"Pensja" od państwa dla najbiedniejszych. Nawet 1015 euro miesięcznie

Źródło:
PAP

W piątek hiszpański rząd rozpoczął wypłatę tak zwanego minimalnego dochodu życiowego, czyli comiesięcznej "pensji" dla najbiedniejszych gospodarstw domowych. Beneficjenci programu otrzymają co najmniej 461 euro co miesiąc.

Jak poinformował minister przeciwdziałania wykluczeniu, zabezpieczenia społecznego i migracji Jose Luis Escriva, w piątek po raz pierwszy minimalny dochód życiowy trafi do 75 tys. gospodarstw domowych w całej Hiszpanii.

Przedstawiciel rządu Pedra Sancheza wyjaśnił, że grono osób otrzymujących pensję dla najbiedniejszych będzie systematycznie poszerzane. Zaznaczył, że w piątkowej grupie beneficjentów są głównie rodziny, w której dzieci wychowuje jedna dorosła osoba i na której spoczywa odpowiedzialność za gospodarstwo domowe.

- Wśród pierwszych beneficjentów minimalnego dochodu życiowego 7 procent stanowią też gospodarstwa domowe, w których mieszkają osoby niepełnosprawne - dodał Escriva.

Program ma zapewnić "sprawiedliwość i solidarność"

Minimalny dochód życiowy, którego pomysłodawcą są politycy koalicyjnego bloku Unidas Podemos (UP), został zatwierdzony przez rząd Sancheza pod koniec maja. Szef centrolewicowego gabinetu uważa, że nowa wypłata jest konieczna, aby zapewnić krajowi większą "sprawiedliwość i solidarność", a najsłabszym obywatelom - ochronę.

Jak szacuje rząd, w zależności od liczby członków gospodarstwa domowego rozpiętość wypłat w ramach minimalnego dochodu życiowego ma wynieść od 461 do 1015 euro. W sumie do końca 2020 r. gabinet Sancheza ma wydać na ten cel 3 mld euro.

29 maja, czyli w dniu przyjęcia przez rząd Hiszpanii nowej pensji wicepremier Pablo Iglesias, a zarazem lider UP, zapowiedział, że docelowo minimalna wypłata dla najbiedniejszych obejmie około 850 tys. gospodarstw domowych w Hiszpanii. Wyjaśnił, że łącznie żyje w nich 2,5 mln osób.

Autorka/Autor:mart/dap

Źródło: PAP