Co najmniej 50 tysięcy mieszkańców hiszpańskiej prowincji manifestowało w niedzielę w centrum Madrytu, domagając się od władz kraju działań ograniczających wyludnianie się wsi. Marsz zorganizowano pod hasłem "Bunt opustoszałej Hiszpanii".
Demonstrację zorganizowali członkowie wiejskich inicjatyw obywatelskich, głównie z prowincji Soria i Teruel, na północnym wschodzie kraju. Protest rozpoczął się minutą ciszy przerwaną następnie dźwiękiem bębnów, co miało symbolizować koniec milczenia tej grupy obywateli. W tłumie widać było transparenty z hasłami: "Nie jesteśmy gorsi", "Chcemy sprawiedliwości!", "Miasto nie przeżyje bez wsi".
Według hiszpańskiego rządu w niedzielnym proteście uczestniczyło około 50 tysięcy osób. Organizatorzy wydarzenia twierdzą tymczasem, że manifestantów było dwa razy więcej. Protestujący domagali się m.in. większej liczby inwestycji na terenach wiejskich, poprawy jakości usług, zwiększenia liczby ośrodków zdrowia, szkół i urzędów pocztowych, a także liczby połączeń kolejowych i autobusowych między prowincją a głównymi miastami kraju.
Partyjni liderzy na wsiach
Protest organizowany na cztery tygodnie przed wyborami parlamentarnymi w Hiszpanii poprzedzony został licznymi w marcu wizytami na wsi liderów największych ugrupowań politycznych.
Elektorat wyludniającej się prowincji będzie ważny dla ostatecznego wyniku zaplanowanych na 28 kwietnia wyborów parlamentarnych. Łącznie z najbardziej wyludnionych części Hiszpanii do 350-osobowego Kongresu Deputowanych wejdzie bowiem aż 99 osób. Około 90 procent mieszkańców Hiszpanii żyje obecnie w aglomeracjach miejskich i gminach usytuowanych na wybrzeżu. Dodatkowo w kraju pogłębia się proces wyludniania się małych miast i wsi. Pomiędzy 2011 a 2017 rokiem w ponad 62 procentach miejscowości zanotowano spadek liczby populacji. W piątek socjalistyczny rząd Pedro Sancheza zatwierdził plan reformy hiszpańskiej wsi. Przewiduje on m.in. poszerzenie sieci internetowej w interiorze, zwiększanie miejsc pracy, a także inwestycji w wyludniających się miejscowościach hiszpańskiej prowincji. Jednym z głównych założeń rządowego planu jest stopniowe przenoszenie baz wojskowych z aglomeracji miejskich na hiszpańską prowincję. Dokument zakłada utworzenie w 50 wiejskich rejonach kraju około 200 obiektów, nad którymi kontrolę sprawować będzie ministerstwo obrony.
Autor: pqv\mtom / Źródło: PAP