Hiszpańska prokuratura umorzyła śledztwo wobec Juana Carlosa Burbona w związku z podejrzeniami o korupcję. Sprawa dotyczyła czerpania korzyści w sprawie przetargu na budowę linii szybkiej kolei AVE.
Hiszpańska prokuratura umorzyła w czwartek śledztwo prowadzone od 2018 roku wobec byłego króla Juana Carlosa Burbona. Według służb istniało podejrzenie, że otrzymał nielegalnie wielomilionowe kwoty z Arabii Saudyjskiej.
Śledztwo miało wyjaśnić, czy były król czerpał korzyści w związku z wygraniem w 2011 roku przez konsorcjum 12 hiszpańskich spółek przetargu na budowę linii szybkiej kolei AVE z Mekki do Medyny.
Hiszpańska prokuratura umorzyła też w czwartek postępowanie w sprawie rzekomej korupcji przy realizacji tej inwestycji. W przedsięwzięcie to, jak przypomniały media, poza firmami z Hiszpanii zaangażowane były również dwie saudyjskie spółki.
Były król oskarżany o korupcję, opuszcza Hiszpanię
W listopadzie 2020 roku madrycki dziennik "El Pais" informował, że na szwajcarskie konto, z którego korzystał Juan Carlos przed swoją abdykacją w 2014 roku, miało wpłynąć z rachunku ministerstwa finansów Arabii Saudyjskiej blisko 65 milionów euro.
Publikacja pojawiła się trzy miesiące po niespodziewanym wyjeździe Juana Carlosa z Hiszpanii. W liście do swego syna, aktualnego króla Hiszpanii Filipa VI, były monarcha tłumaczył, że swoją emigracją do Zjednoczonych Emiratów Arabskich chce mu "ułatwić sprawowanie rządów".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive