W katalońskiej prowincji Tarragona, w północno-wschodniej Hiszpanii, we wtorek wieczorem doszło do wybuchu w jednym z zakładów chemicznych. Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych. Hiszpańska obrona cywilna wezwała okoliczną ludność do pozostania w domach i szczelnego zamknięcia drzwi i okien.
Hiszpańskie media informują, że jedna osoba zginęła po zawaleniu się budynku w wyniku fali uderzeniowej wywołanej eksplozją.
Jak przekazał nadawca TVE, jedna osoba uważana jest za zaginioną.
Rzecznik prasowy katalońskich służb ratowniczych przekazał, że pożar został opanowany. Dodał, że dwie osoby doznały poważnych oparzeń, a cztery odniosły lekkie obrażenia.
W akcji ratunkowej wzięło udział około 20 wozów strażackich, 11 wozów pogotowia ratunkowego i śmigłowiec.
Wybuch w zakładzie chemicznym
Pożar wybuchł we wtorek w zakładzie chemicznym w prowincji Tarragona w północno-wschodniej Hiszpanii, najprawdopodobniej w wyniku wypadku chemicznego, jak przekazała katalońska agencja obrony cywilnej.
Hiszpańska obrona cywilna wezwała okoliczną ludność do pozostania w domach i szczelnego zamknięcia drzwi i okien, ale jednocześnie dodała, że "nie ma żadnych dowodów na istnienie toksycznych oparów".
Kancelaria hiszpańskiego premiera Pedro Sancheza powiedziała, że jest w kontakcie z władzami katalońskimi i że Madryt jest gotowy "udzielić niezbędnego wsparcia w związku z tym poważnym wydarzeniem, które spowodowało obrażenia kilku osób i znaczne straty materialne".
Autor: pp//kg / Źródło: reuters, pap