Dwie osoby nie żyją po wypadku, jaki miał miejsce w Hiszpanii. SUV spadł z wiaduktu i uderzył w pociąg. Maszyna wypadła z torów. Kierowca pojazdu zginął na miejscu. Jeden z maszynistów zmarł w szpitalu.
Do wypadku doszło we wtorek wieczorem w miejscowości La Hiniesta, niedaleko stacji kolejowej w prowincji Zamora. Pociąg dużej prędkości linii Ferrol-Madryt wypadł z torów po zderzeniu z samochodem typu SUV. Samochód spadł na tory z wiaduktu.
Kierowca SUV-a zginął na miejscu, dwóch maszynistów pociągu odniosło ciężkie obrażenia i zostało przewiezionych do szpitala. Tam jeden z nich zmarł, drugi przebywa na oddziale intensywnej terapii w szpitalu. Większość ze 180 pasażerów pociągu nie odniosła obrażeń.
- Składamy kondolencje dwóm śmiertelnym ofiarom kolizji i czekamy na poprawę stanu zdrowia rannego maszynisty, a także szóstki pasażerów, którzy zostali ranni podczas wypadku. Według Czerwonego Krzyża obrażenia pasażerów nie są poważne. Na koniec chciałbym podziękować wszystkim funkcjonariuszom, którzy pomogli nam uratować wszystkie ofiary wypadku - powiedział José Javier Izquierdo, delegat rządu w regionie Kastylii i León.
Źródło: ENEX