Rosyjsko-hiszpański szpieg Paweł Rubcow, znany też jako Pablo Gonzalez, zbierał między innymi informacje na temat rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego i przekazywał Moskwie dane europejskich klinik, w których go leczono – poinformował hiszpański dziennik "El Mundo". Według ustaleń dziennika Rubcow skupiał się na głównych kwestiach zainteresowania Kremla: perspektywach rozszerzenia NATO, działalności dysydentów i systemach bezpieczeństwa państw.
Gazeta napisała, że pozyskała te informacje dzięki "dziesiątkom sprawozdań i dokumentów", do których uzyskała dostęp poprzez "hiszpańskie i zagraniczne źródła wywiadowcze".
Rubcow, udający dziennikarza-freelancera, działał między inymi w Polsce, gdzie miał wykorzystywać status dziennikarza do zbierania informacji na Ukrainie dla rosyjskich służb specjalnych. Został zatrzymany przez Polskę na granicy polsko-ukraińskiej w 2022 roku. W połowie sierpnia Rubcowa oskarżono o szpiegostwo.
Jak pisze "El Mundo", szpieg miał uczestniczyć w zbieraniu informacji na temat przedstawicieli rosyjskiej i białoruskiej opozycji. Jego działalność skupiała się na głównych kwestiach zainteresowania Kremla: perspektywach rozszerzenia NATO, działalności dysydentów i systemach bezpieczeństwa państw.
"Adresy klinik w Barcelonie i Lozannie", tropem Nawalnego
Wśród dokumentów jest znaleziony przy Rubcowie raport, datowany na 14 czerwca 2017 roku, w którym pojawiły się "adresy klinik w Barcelonie i Lozannie", gdzie leczony był Aleksiej Nawalny, wówczas główny przeciwnik polityczny Władimira Putina – przekazała gazeta. Nawalny zmarł nagle w kolonii karnej 16 lutego 2024 roku, gdzie był więziony przez rosyjskie władze.
Według "El Mundo", Rubcow co najmniej dwa razy spotkał się z Nawalnym w Europie, w tym raz w Hiszpanii. Rosyjski opozycjonista przyjechał wówczas do Barcelony, by przejść operację oka po ataku niezidentyfikowanych sprawców środkiem odkażającym. Rubcow przekazał Rosjanom dane kliniki i zrobił sobie wspólne zdjęcie z Nawalnym.
Ciągłą gotowość do "wypełniania rozkazów"
Rubcow miał też przygotować szereg innych raportów, datowanych na lata 2016-2021 i przekazywać między innymi informacje na temat "kluczowej infrastruktury bezpieczeństwa w Polsce" oraz informować Główny Zarząd Wywiadowczy Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej (GRU) o takich sprawach, jak nastawienie obecnych i potencjalnych członków NATO do Rosji.
Rosyjsko-hiszpańskiemu szpiegowi zarzuca się też publikację w internecie dezinformacji wpisującej się w oficjalną propagandę Kremla oraz ciągłą gotowość do "wypełniania rozkazów" rosyjskich służb wywiadowczych – pisze "El Mundo". Według gazety, szczególnie znacząca była znajomość Rubcowa z Żanną Niemcową, córką zamordowanego w 2015 roku opozycjonisty Borisa Niemcowa. Miało to pomóc szpiegowi w nawiązaniu kontaktu z innymi opozycjonistami, takimi jak Ilja Jaszyn czy Władimir Kara-Murza, by przygotowywać raporty na temat działalności rosyjskiej opozycji na emigracji.
Wielka wymiana więźniów
1 sierpnia w Ankarze doszło do największej od czasów zimnej wojny wymiany więźniów Rosji i krajów Zachodu. Operacja wymiany objęła 24 osoby odbywające kary więzienia w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Polsce, Słowenii, Norwegii, Rosji i Białorusi oraz dwoje dzieci. Z rosyjskich i białoruskich więzień i aresztów wyszło 16 osób, w tym Władimir Kara-Murza, rosyjski opozycjonista, który ma również obywatelstwo brytyjskie, Paul Whelan, były żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej, który ma obywatelstwa USA, Kanady, Wielkiej Brytanii i Irlandii, a także dziennikarz "Wall Street Journal" Evan Gershkovich.
Z zachodnich więzień zostało uwolnionych osiem osób, w tym Paweł Rubcow.
Na początku września "Rzeczpospolita" informowała, że Rubcow, przed opuszczeniem Polski w ramach wymiany więźniów, otrzymał dostęp do materiałów śledztwa, w tym tych tajnych. Prokuratura Krajowa zapewniła jednak, że w udostępnionych aktach nie było żadnych tajemnic państwowych mogących zaszkodzić Polsce.
Źródło: El Mundo, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters