Protest opozycji i usuwanie flag. Kataloński parlament przyjął ustawę o referendum


Regionalny parlament Katalonii przyjął w środę ustawę umożliwiającą rozpisanie referendum w sprawie secesji regionu. Wcześniej wicepremier Hiszpanii Soraya Saenz de Santamaria poinformowała, że Madryt zwróci się do Trybunału Konstytucyjnego o unieważnienie tej decyzji. Władze Katalonii zaplanowały referendum niepodległościowe na 1 października.

W środę regionalny parlament przyjął ustawę umożliwiającą jego rozpisanie. Przedstawiciele mniejszościowych w regionalnym parlamencie, lecz wpływowych ugrupowań opozycyjnych: PSC (Partia Socjalistów Katalonii), PP (Partia Ludowa) i Ciudadanos opuścili salę przed głosowaniem.

Niektórzy deputowani PP pozostawili na pustych miejscach flagi Hiszpanii i Katalonii. Chwilę później Angels Martinez z Catalunya Si que es Pot usunęła flagi hiszpańskie, pozostawiając jedynie katalońskie. 11 przedstawicieli ugrupowania, z którego wywodzi się Martinez, ostatecznie wstrzymało się od głosu.

Madryt: głosowanie będzie nielegalne

Premier Hiszpanii Mariano Rajoy od dawna zapowiada, że rząd w Madrycie udaremni referendum, odwołując się do Trybunału Konstytucyjnego. Prawnicy rządu przygotowali pozew mający doprowadzić do oskarżenia katalońskich posłów o to, że nie zastosowali się do wcześniejszych decyzji Trybunału w sprawie głosowania. Rząd Rajoya argumentuje, że referendum byłoby niezgodne z hiszpańską konstytucją. Według władz wszyscy Hiszpanie powinni mieć możliwość wypowiedzenia się w kwestii, która dotyczy całego kraju. Rząd przekonuje też, że jeden region nie może samodzielnie organizować referendum. Madryt może liczyć na poparcie partnerów z Unii Europejskiej i społeczności międzynarodowej. Bruksela wiele razy ostrzegała, że ogłaszając niepodległość Katalonia automatycznie wyszłaby z Unii. W Katalonii mieszka 15 procent ludności Hiszpanii, czyli 7,5 mln spośród 47 mln obywateli. Tymczasem region ten wytwarza aż 20 procent PKB całego kraju. Według najnowszego sondażu zamówionego przez kataloński rząd 49,4 procent Katalończyków sprzeciwia się niepodległości, a 41 procent ją popiera. Aż 70 procent ankietowanych chce, aby głosowanie w sprawie secesji się odbyło. W swych działaniach przeciwko oddzieleniu się Katalonii od reszty państwa premier Rajoy może liczyć na większość katalońskich przedsiębiorców. W pierwszym, również uznanym za nielegalne przez rząd w Madrycie referendum katalońskim, które odbyło się 9 listopada 2014 roku, za niepodległością regionu głosowało 80,76 procent spośród 2 250 000 uczestników (jedna trzecia uprawnionych do głosowania).

Autor: kg\mtom / Źródło: PAP, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: