Według policji do pierwszego ataku na bar z fajkami wodnymi w śródmieściu Hanau doszło w środę około godziny 22. Drugi atak miał miejsce kilkanaście minut później, w podobnym barze oddalonym o 2,5 kilometra, w dzielnicy Kesselstadt.
Jak podają niemieckie media, pierwsze strzały padły tuż przed godziną 22. w barze z sziszą "Midnight" w centrum miasta. Świadkowie relacjonowali, że sprawca otworzył ogień zarówno w barze, jak i przed nim.
Następnie mężczyzna odjechał ciemnym samochodem w kierunku dzielnicy Kesselstadt, położonej na zachód. Tu ponownie otworzył ogień.
Jak poinformował w czwartek minister spraw wewnętrznych Hesji Peter Beuth, domniemany sprawca to 43-letni Niemiec, mieszkaniec Hanau, a wstępne ustalenia wskazują, że działał z pobudek ksenofobicznych. - Politycy muszą sobie zadać pytanie: jak do tego doszło? - mówi niemiecki kurd Metin Kan, którego jedna z bliskich osób była ofiarą środowego ataku.
- Potrzebna jest ogólnokrajowa kampania, która by celebrowała niemiecką wieloetniczną populację i potępiała tych, którzy chcą nas podzielić. Niektórzy, którzy zginęli w barach przybyli do Niemiec uciekając przed prześladowaniami, jakich doświadczyli w swoich domach. Ostatnią rzeczą, której potrzebują jest spowodowanie by czuli się zagrożeni - mówi terapeutka Ayten Kaplan.
- Z pewnością nie wygląda to dobrze z punktu widzenia mniejszości, zwłaszcza żydów i muzułmanów, a nie będzie lepiej - twierdzi Reinhard Schramm, lider wspólnoty żydowskiej znajdującej się na wschodzie Turyngii. Uważa, że wzrost popularności skrajnie prawicowej partii AfD w czasie, gdy do kraju przybyło prawie milion osób ubiegających się o azyl - głównie muzułmanów z Syrii, Iraku i Afganistanu, przyczynił się do wzrostu rasizmu.
- Problem jest w tym, że ludzie głosują na partie, których liderzy są rasistami, antysemitami i prawicowymi radykałami - mówi Reinhard Schramm. - Oczywiście nie wszyscy zwolennicy AfD są rasistami, ale język, jakim posługują się niektórzy liderzy tej partii zachęca ludzi do przeradzania słów w czyny - dodaje.
Napastnik był zarejestrowany jako strzelec sportowy
"To nie ma związku z prawicowym czy lewicowym terrorem. Każda próba instrumentalnego wykorzystywania tego tragicznego aktu dla politycznych celów jest cynicznym błędem. To (zdarzenie) powinno zjednoczyć wszystkich obywateli kraju z rodzinami ofiar" - napisał na Twitterze lider AfD Joerg Meuthen.
Minister przekazał, że mężczyznę znaleziono w czwartek rano martwego w jego mieszkaniu. W tym samym lokalu odkryto zwłoki 72-letniej matki R. Oba ciała miały rany postrzałowe. Przy Tobiasie R. znaleziono broń.
Dziennikarze Spiegel Online dotarli do informacji, że Tobias R. był zarejestrowany w swoim okręgu jako strzelec sportowy. W związku z tym legalnie posiadał kilka sztuk broni palnej, w tym pistolet 9 mm. Portal podaje, że jeszcze w zeszłym roku rutynowa kontrola nie wykazała nic niepokojącego.
Prokuratura: dziewięć ofiar z imigranckimi korzeniami
Także Federalna Prokuratura Generalna (BGA), która przejęła śledztwo, informuje, że "wiele poszlak wskazuje na motywację ksenofobiczną". Jak podaje Spiegel Online, Tobias R. miał opublikować list pożegnalny oraz nagranie wideo, które są badane przez śledczych.
W czwartek po południu federalny prokurator generalny Peter Frank potwierdził, że w ocenie śledczych na tym etapie postępowania za zamachem stał Tobias R. Poinformował, że w czasie ataków na bary napastnik zastrzelił dziewięć osób, a kolejne ranił. Jedna z osób rannych walczy o życie. Ofiary śmiertelne miały od 21 do 44 lat. Byli wśród nich obywatele Niemiec i innych krajów. Prokurator w oficjalnym komunikacie nie zdradził ich narodowości. Przekazał, że dziewięć spośród dziesięciu ofiar zamachowca miało imigranckie pochodzenie (wszystkie poza jego matką, której ciało znaleziono później w jego mieszkaniu).
Frank oświadczył, że śledczy na obecnym etapie sprawdzają, czy R. miał pomocników. Analizowane są też jego ewentualne kontakty zagraniczne.
"Z informacji uzyskanych z federalnego MSZ oraz Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) w Wiesbaden wśród ofiar - śmiertelnych i rannych - nie ma osób z polskim obywatelstwem, bądź z polskim nazwiskiem" - napisał w komunikacie attache prasowy polskiej ambasady w Berlinie Dariusz Pawłoś. Zastrzegł jednak, że w sprawie ataku w Hanau trwają czynności prowadzone pod nadzorem Federalnego Prokuratora Generalnego i "nadal trwa zbieranie i weryfikacja wszelkich informacji dotyczących danych osobowych ofiar oraz ich proweniencji". W czwartek niektóre media tureckie podały informację, że wśród ofiar zamachowca była polska kelnerka.
Media: w młodości fantazjował o rasistowskim mordzie
Z dotychczasowych informacji - jak podaje internetowe wydanie "Sueddeutsche Zeitung" - wynika, że sprawca bardzo dokładnie zaplanował atak, inspirując się innymi podobnymi zdarzeniami, za którymi stali skrajnie prawicowi terroryści (dziennik wymienia tu zamachy w Christchurch w Nowej Zelandii, Poway i El Paso w USA oraz Halle w Niemczech).
"SZ" sugeruje, że Tobiasa R. z innymi terrorystami łączy rasizm oraz wrogość wobec kobiet. W liście i na nagraniu, które zabezpieczyła prokuratura, R. mówi o koniecznym "całkowitym wyniszczeniu" niektórych narodów, czesto pojawiają się sugestie, że przedstawiciele rasy białej są bardziej wartościowi. W piśmie R. miał wyznać, że już jako młody człowiek fantazjował na temat rasistowskiego mordu.
W relacji "SZ" czytamy również, że w liście cały fragment poświęcony był tematowi kobiet, a R. nigdy w swoim dorosłym życiu nie miał partnerki.
Niemieckie media podają, powołując się na źródła w siłach bezpieczeństwa, że kilka dni przed zamachem mężczyzna opublikował na YouTubie inne wideo.
Spiegel Online opisuje, że zawiera wiele teorii spiskowych. Na nagraniu jego autor miał mówić o "osobistym przesłaniu dla wszystkich Amerykanów" i twierdzi, że na terenie USA istnieją podziemne obiekty wojskowe, w których zabijane są dzieci. Jego zdaniem obywatele USA powinni się obudzić i się temu przeciwstawić.
W prawie godzinnym nagraniu mężczyzna miał również twierdzić, że Niemcy są kontrolowane przez tajne służby o ogromnych możliwościach. Wyrażał też swój negatywny stosunek do imigrantów z krajów arabskich i z Turcji.
Autorka/Autor: tmw,asty/kg,now/kwoj
Źródło: Spiegel Online, Welt, PAP