Hamas ostrzega, żeby nie latać do Izraela. Chce ostrzelać główne lotnisko

Hamas grozi atakiem na główne lotnisko IzraelaWikipedia (CC BY-SA 3.0) | Magnus Manske

- Zdecydowaliśmy się odpowiedzieć na izraelską agresję i ostrzegamy przed lataniem na lotnisko Ben Guriona. Będzie ono naszym celem, bo mieści również bazę wojskową - oznajmił Hamas. Port lotniczy Ben Guriona pod Tel Awiwem to główna "brama na świat" Izraela. Tam ląduje większość zagranicznych samolotów.

Hamas już wcześniej oznajmił, że odpalił jedną rakietę w kierunku lotniska w piątek nad ranem. Nie ma jednak informacji, aby pocisk tam dotarł. Palestyńska bojówka twierdzi, że ostrzega linie lotnicze, aby mogły zawiesić swoje loty do Izraela i uniknąć zagrożenia dla swoich pasażerów.

Prawdopodobnie to "ostrzeżenie" ma na celu zaszkodzenie działalności lotniska Ben Guriona, które ma kluczowe znaczenie dla komunikacji lotniczej Izraela ze światem. Rocznie przewija się przez nie 14 milionów pasażerów. Pozostałe cywilne izraelskie porty lotnicze w Hajfie i Ejlacie są znacznie mniejsze i obsługują głównie loty krajowe oraz czarterowe.

Groźby trudne do zrealizowania

Według przedstawicieli lotniska Ben Guriona w piątek nad ranem owszem zawyły tam syreny alarmowe, ale miał to być element szerszego alarmu ogłoszonego dla całej aglomeracji Tel Awiwu. Zatrzymano wówczas ruch samolotów na około 10 minut.

Większość palestyńskich rakiet to chałupniczo wytwarzana prymitywna broń, wyjątkowo niecelna. Nadają się jedynie do strzelania w kierunku dużych celów, np. miast, ale prawdopodobieństwo, że trafią konkretnie tam, gdzie powinny, jest niskie.

Na dodatek rakiety ze Strefy Gazy lecące w kierunku Tel Awiwu i lotniska Ben Guriona muszą przelecieć nad rozstawionymi bateriami systemu przeciwrakietowego Iron Dome. Do tej pory izraelska obrona przechwytywała większość palestyńskich pocisków, które radary i komputery uznały za groźne, tzn. zmierzające w kierunku terenów zabudowanych.

Wymiana ciosów

Groźby pod adresem lotniska Ben Guriona mają być odpowiedzią na ofensywę izraelskiego wojska. Według informacji z piątku rano, lotnictwo przeprowadziło 210 ataków na Strefę Gazy w ciągu ostatnich 24 godzin, w tym 50 w nocy z czwartku na piątek. Naloty były wymierzone w obiekty radykalnej palestyńskiej organizacji Hamas.

- Wśród izraelskich celów znalazło się 81 miejsc wykorzystywanych do wystrzeliwania pocisków rakietowych, tunele, punkty kontroli i dowodzenia Hamasu oraz biura instytucji rządowych Hamasu - sprecyzował rzecznik izraelskiego wojska.

W odpowiedzi w ciągu minionej doby Palestyńczycy wystrzelili 194 rakiety ze Strefy Gazy. 43 z nich zostały przechwycone w powietrzu i zniszczone przez system obrony przeciwrakietowej Iron Dome. W piątek rano izraelskie wojsko podało, że nad Tel Awiwem zestrzelono trzy rakiety.

Rzecznik izraelskiej armii poinformował, że trwają przygotowania do operacji lądowej. Według niego 33 tysiące rezerwistów zostało już zmobilizowanych. Mają oni zastąpić żołnierzy z północnego i centralnego okręgu wojskowego, którzy z kolei zostaną rozmieszczeni w pobliżu Strefy Gazy.

Autor: mk/tr / Źródło: Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Magnus Manske

Tagi:
Raporty: