Robert Redford, Sting, Colin Firth i Robert De Niro to tylko niektórzy z 80 artystów, muzyków, ludzi nauki i polityków, którzy zaapelowali o uwolnienie Iranki Sakineh Mohamadi Asztiani, skazanej na śmierć przez ukamienowanie. "Dość cierpień Asztiani" - napisali celebryci w liście otwartym, opublikowanym na łamach brytyjskiego dziennika "The Times".
List podpisali m.in. aktor Colin Firth, artysta Damien Hirst, lider brytyjskiej opozycji Ed Miliband i były francuski minister spraw zagranicznych Bernard Kouchner.
Gwiazdy showbiznesu, naukowcy i inni tzw. liderzy opinii zaapelowali do irańskiego ajatollaha Aliego Chamenei i prezydenta Mahmouda Ahmadineżada, aby uwolnili Irankę, wraz z jej synem i prawnikiem, którzy także są więzieni.
List został opublikowany na pierwszej stronie brytyjskiego "The Times".
Protestowali nobliści i Unia Europejska
Asztiani, matka dwójki dzieci, została skazana w 2006 roku przez sąd irański na ukamienowanie. Władze w Teheranie twierdzą, że kobiecie udowodniono zdradę małżeńską, a także współudział w zabójstwie męża.
Przeciwko ukamienowaniu Iranki protestowały organizacje obrony praw człowieka na całym świecie. Pod listem w obronie kobiety, zamieszczonym na stronie internetowej włoskiego dziennika "La Repubblica" podpisały się setki tysięcy osób.
Podpisy pod petycją złożyło też sześcioro laureatów nagrody Nobla, wśród nich Szirin Ebadi z Iranu, 101-letnia włoska profesor medycyny Rita Levi Montalcini i Luc Montagnier z Francji. Przyłączył się także pisarz Umberto Eco.
W obronie Asztiani stanął Parlament Europejski, który apelował w tej sprawie do władz Iranu.
Źródło: The Times
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia Commons/David Shankbone/che