Francisco Reyes Giron i Heriberto Valdez Asij - byli żołnierze gwatemalskiej armii - zostali skazani na 120 i 240 lat więzienia. Sąd uznał, że popełniali zbrodnie przeciwko ludzkości, gwałcąc i torturując przez lata kobiety w czasach wojny domowej. Udowodniono im też wiele zabójstw.
Giron i Asij są pierwszymi tak wysoko postawionymi w dawnej armii wojskowymi, którzy zostali skazani. Giron był szefem dużej bazy wojskowej Sepur Zarco, a Asij odpowiadał jako dowódca za cały region działań w czasie walk z partyzantkami.
Torturowali kobiety
W latach 1982-88 obaj organizowali i przeprowadzali ataki na wioski zamieszkałe przez Majów, których rząd oskarżał w okresie wojny trwającej od lat 60. o współpracę z lewicowymi partyzantkami.
Najpierw żołnierze wykonujący ich rozkazy mordowali żyjących w wioskach mężczyzn, a potem z zostawionych tam kobiet wojskowi wybierali sobie "niewolnice".
W bazie Sepur Zarco przez lata dziesiątki z nich były gwałcone, torturowane i poniżane. W trakcie procesu kobiety dzisiaj mające 60-70 lat zeznawały, że po tym, jak wykorzystywano je seksualnie, musiały zostawać w gabinetach lub barakach wojskowych i je sprzątać.
Kobiety były też zmuszane do gotowania żołnierzom. Czasami wypuszczano je do domów, ale w kolejnych dniach organizowano następne "rajdy" na wsie i znów je zabierano.
Kilkanaście kobiet, które przeżyły koszmar pojawiło się w piątek w sądzie, by usłyszeć wyrok na oprawcach.
- Gdzie są nasi mężowie, by tego wysłuchać? Sprawiedliwość się dokonała - powiedziała jedna z nich.
Francisco Reyes Giron został skazany na 120 lat więzienia. Heriberto Valdez Asij na 240 lat.
Autor: adso/tr / Źródło: BBC, tvn24.pl