Chcą go ściągnąć do Turcji i skazać. Wróg Erdogana odpowiada Ankarze


Przebywający na emigracji w USA islamski kaznodzieja Fethullah Gulen, którego Ankara oskarża o zorganizowanie w ubiegłym roku próby zamachu stanu, podkreślił, iż nie zamierza uciekać do Kanady, by uniknąć ekstradycji do Turcji.

W opublikowanym w środę wywiadzie dla agencji Reutera 79-letni Gulen zaprzeczył oskarżeniom wysuwanym przez tureckie władze, jakoby planował ucieczkę do Kanady, by uniknąć ekstradycji. - Jeśli Stany Zjednoczone uznają za stosowne, by ekstradować mnie do Turcji, to udam się tam - zapowiedział w wywiadzie.

Ankara domaga się wydania Gulena

Gulen, dawny sojusznik, a obecnie wróg prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, od 1999 roku przebywa na dobrowolnym uchodźstwie w USA. Kaznodzieja zaprzecza, by miał jakikolwiek udział w przygotowaniu puczu. Od czasu ujawnienia w 2013 r. skandalu korupcyjnego sięgającego aż po szczyty władzy w Turcji, w tym prezydenta Erdogana, Gulen jest oskarżany o to, że próbuje zdalnie zorganizować tak zwane struktury równoległe, zwane przez władze organizacją terrorystyczną Fethullaha (FETO). Zdaniem Ankary, FETO zinfiltrowała liczne instytucje państwowe i przeniknęła do służb wywiadowczych. Ugrupowanie miało mieć swoich ludzi w fundacjach, szkołach, firmach i mediach, i planować przejęcie kontroli nad życiem publicznym w państwie. Władze w Ankarze domagają się od USA wydania Gulena, by go osądzić i skazać w Turcji. Stany Zjednoczone do tej pory nie wyraziły zgody na jego ekstradycję.

Autor: azb/gry / Źródło: PAP