Micheil Saakaszwili "nie mógł wstać z łóżka". Opozycjoniści rozpoczęli głodówkę

Źródło:
apsny.ge, Radio Swoboda

Dziś jest pierwszy dzień, kiedy Micheil Saakaszwili nie wstał z łóżka - przekazał dziennikarzom lekarz byłego prezydenta Gruzji Nikoloz Kipszydze. W niedzielę dziewięciu posłów gruzińskiej opozycji rozpoczęło strajk głodowy, domagając się jego przeniesienia do cywilnego szpitala.

Nikoloz Kipszydze poinformował w niedzielę, że stan zdrowia Saakaszwilego "stale się pogarsza i jest bardzo osłabiony".

- Odwiedziłem go w jego celi, bo nie mógł zejść na dół. To pierwszy przypadek, kiedy były prezydent nie mógł wstać z łóżka. Praktycznie nie wstawał przez cały dzień - powiedział lekarz. Przekazał, że Saakaszwili miał też trudności z mówieniem.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Apel o uwolnienie

8 listopada Saakaszwili został przetransportowany z zakładu karnego w Rustawi do szpitala więziennego w Tbilisi. Zwolennicy byłego przywódcy wielokrotnie apelowali o jego przeniesienie do szpitala cywilnego, uzasadniając, że w więziennej placówce nie jest bezpieczny. Na ulicach Tbilisi organizowano manifestacje, w środę policja zatrzymała kilkudziesięciu działaczy opozycji, protestujących przy gmachu Służby Bezpieczeństwa Państwowego i Ministerstwa Ochrony Zdrowia.

W niedziele dziewięciu gruzińskich opozycyjnych parlamentarzystów rozpoczęło głodówkę domagając się przeniesienia Saakaszwilego z więziennego do cywilnego szpitala.

- W tej chwili to nasz jedyny wymóg. Jesteśmy gotowi doprowadzić nasz strajk głodowy do skutku. Jestem głęboko przekonany, że po naszym oświadczeniu dołączy do nas wielu posłów i naszych przyjaciół w Gruzji i za granicą, a strajk głodowy przyjmie szerszą skalę - powiedział Dawid Kirkitadze, członek Zjednoczonego Ruchu Narodowego, założonego przez Saakaszwilego.

Gruziński portal Apsny przypomniał, że władze nie zamierzają zmieniać swojego zdania w kwestii leczenia byłego prezydenta, skazanego (zaocznie) na sześć lat pozbawienia wolności za rzekome nadużycia władzy w czasie sprawowania urzędu.

Powrót do kraju i aresztowanie

Saakaszwili wrócił do Gruzji z Ukrainy, gdzie mieszkał w ostatnich latach i której jest obywatelem, na początku października. Celem polityka była mobilizacja zwolenników do udziału w wyborach samorządowych. W dniu powrotu Saakaszwili został zatrzymany i osadzony w więzieniu. Władze twierdzą, że nie może liczyć ani na ułaskawienie, ani na ekstradycję na Ukrainę.

Saakaszwili po zatrzymaniu i aresztowaniu prowadził głodówkę. Po kilku tygodniach zadeklarował, że jest gotowy, by ją przerwać, pod warunkiem jednak, że zostanie przeniesiony do cywilnego szpitala. W liście, który przedstawił dziennikarzom prawnik Saakaszwilego, były prezydent stwierdził, że ​​"bierze pod uwagę orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który wezwał go do zakończenia strajku głodowego".

Autorka/Autor:tas/kab

Źródło: apsny.ge, Radio Swoboda