Przywódca syryjskich bojowników w płomiennej mowie do swoich kompanów wzywał do walki z dżihadystami z Państwa Islamskiego i ich "demoniczną ideologią". Wideo pochodzi z ubiegłego tygodnia i prawdopodobnie obejrzałaby je tylko garstka osób, gdyby nie to, że na pulpicie przed dowódcą syryjskiej opozycji leży pewien dwuznaczny rekwizyt.
Zahran Allusz jest założycielem ugrupowania Liwa al-Islam, które potem przekształcono w Dżajsz al-Islam, sojusz wielu ugrupowań rebelianckich. Jego bojownicy walczą przeciwko siłom rządowym w syryjskiej wojnie domowej. Koalicja wchodzi w skład Frontu Islamskiego.
Allusz stoi na czele wzbudzającej strach organizacji, która ma wiele na sumieniu. M.in. w 2012 roku przeprowadziła zamach w Damaszku, w którym zginął syryjski minister obrony, przyznała się do masakry o podłożu religijnym w mieście Adra, organizowała liczne zasadzki na islamistów.
Pod koniec czerwca dżihadyści utworzyli kalifat pod nazwą Państwo Islamskie na opanowanych terenach w Iraku i Syrii. Na czele państwa stanął Abu Bakr Al-Bagdadi, który ogłosił się "przywódcą muzułmanów wszędzie na świecie". Zajadłym przeciwnikiem dżihadystów są syryjscy bojownicy i Zahran Allusz.
ماهذا يا علوشة :) ؟ المذكرة المناسبة في المكان المناسب :) #علوش_ينفذ_فتوى_محمد_الفراج pic.twitter.com/nF8Hn2P2SG
— نورة #باقية (@ninooochan) lipiec 2, 2014
Wypowiedział wojnę dżihadystom z PI
Wideo z apelem Allusza pojawiło się na portalu YouTube w ubiegłym tygodniu. Z opisu nagrania wynika, że lider wezwał swoich bojowników do stawienia czoła "demonicznej ideologii" islamistów z kalifatu. Stwierdził, że zdradzili oni islamskie wartości. - Próbowali zniszczyć dżihad w Afganistanie, w Czeczenii, w Bośni i Hercegowinie, i Iraku. Teraz przyszli i chcą zniszczyć dżihad w Syrii - miał oświadczyć Allusz.
Przywódca potępił wrogów za rekrutację bojowników z zagranicy i działanie bez względu na cywili.
ههههههه pic.twitter.com/xNfKsFpCow
— ترجمان الأساورتي (@AsawirtiMedia) lipiec 3, 2014
Notesik z różowym "narzędziem szatana"
Jego doniosłe przemówienie pewnie obejrzeliby w internecie wyłącznie bliscy poplecznicy i wrogowie, gdyby nie pewien drobiazg. Na pulpicie przed Alluszem leżał różowy notes z japońską bohaterką kreskówek, kotką Hello Kitty.
Hello Kitty to postać wymyślona w 1974 roku, bardzo popularna do dziś. Perypetie słodkiej kotki i jej przyjaciół śledzą miliony ludzi na całym świecie. Gadżety z wizerunkiem Hello Kitty nieustannie sprzedają się jak świeże bułeczki.
Różowa kotka od lat ma także zagorzałych przeciwników, którzy przekonują, że to nie niewinna maskotka, ale kolejne wcielenie szatana. Jednym z dowodów jest to, że... nie ma ust. Zdarzały się przypadki, także w Polsce, kiedy dyrektorzy szkół z tego właśnie powodu zabraniali korzystania przez uczniów z przyborów ozdobionych wizerunkami Hello Kitty.
Autor: pk//rzw/zp / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: YouTube