- Jeśli Kijów nie spełni postulatów, zawartych w porozumieniach pokojowych, działania wojenne w Donbasie zostaną wznowione na pełną skalę - ostrzega wysłannik donieckich rebeliantów Denis Puszylin. Wcześniej w ukraińskich mediach pojawiła się informacja, że rebelianci szykują się do ofensywy 8 sierpnia.
Denis Puszylin reprezentuje samozwańczą Doniecką Republikę Ludową (DRL) w rozmowach pokojowych w Mińsku. W rozmowie z rosyjską gazetą "Izwestia" powiedział, że władze Ukrainy powinny spełnić co najmniej trzy pierwsze punkty planu pokojowego, podpisanego w stolicy Białorusi w lutym 2015 r. Chodzi o zawieszenie broni, wycofanie ciężkiego uzbrojenia z linii frontu, a także udział obserwatorów misji OBWE w monitorowaniu postępów, dotyczących wdrażania w życie porozumień mińskich.
- Sytuacja pogarsza się z każdym dniem. Nie ma żadnych postępów po kolejnych negocjacjach w sprawie politycznego uregulowania konfliktu. Sytuacja pozostaje napięta, w każdej chwili może wybuchnąć i przeistoczyć się w otwarte walki na dużą skalę – mówił dziennikowi "Izwestia" Denis Puszylin.
"Odpowiednia reakcja"
Gazeta zacytowała także deputowanego "parlamentu" DRL Nikołaja Rudenkę, który powiedział, że "w przypadku agresji na pełną skalę ze strony Ukrainy w obydwu republikach (w Doniecku i Ługańsku) wystarczy sił, by odpowiednio zareagować".
– Nikt nie zabraniał nam się bronić. Działania wojskowe Kijowa napotkają na opór – zapowiedział Rudenko. Przychylne rebeliantom media w Donbasie relacjonowały o "ich gotowości do wojny".
Pod koniec lipca wiceszef misji OBWE w Donbasie Alexander Hug powiedział, że w strefie walk coraz częściej dochodzi do łamania rozejmu. Mówił o eskalacji działań na odcinku donieckim i o tym, że z terytoriów, opanowanych przez prorosyjskich separatystów, ostrzeliwane są bezzałogowe samoloty OBWE. Hug mówił, że obserwatorzy nie mają dostępu do okupowanych przez rebeliantów obszarów, które chcieliby skontrolować.
Ofensywa 8 sierpnia?
Władze w Kijowie oskarżają rebeliantów o łamanie rozejmu. Codziennie raportują o sytuacji w strefie walk i atakach na żołnierzy ukraińskich. "W ciągu ostatniej doby pozycje wojsk ukraińskich zostały ostrzelane 38 razy. Rannych zostało siedmiu żołnierzy” – poinformował dziś sztab operacji antyterrorystycznej w Donbasie (ATO).
Najbardziej zapalnym punktem w strefie walk jest tradycyjnie odcinek doniecki. Separatyści od wielu miesięcy atakują m.in. obrzeże przemysłowej 38-tys. Awdiejewki.
"Okupanci używają do ataków moździerzy, zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy. Uszkodzone zostały linie energetyczne. Zakład koksowniczy w Awdiejewce pracuje w trybie awaryjnym. Wodociągi miejskie są zagrożone" – podał w komunikacie sztab ATO.
Wcześniej ukraińskie media poinformowały, że rebelianci w Donbasie szykują się do ofensywy 8 sierpnia. Eksperci w Kijowie nie wykluczają, że doniesienia na ten temat manipulacje, zainspirowane przez "rosyjskich kuratorów" rebeliantów.
Autor: tas//gak / Źródło: Izwestia, inforesist.org, 112.ua
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Ukrainy