Grecja zaciska pasa. Jeszcze mocniej


Wyższe podatki, redukcja płac o 20 procent i zwalnianie urzędników państwowych. To główne punkty nowego ostrego planu oszczędności, którego projekt zatwierdził grecki parlament. Politycy okazali się odporni na gwałtowne protesty dziesiątek tysięcy ludzi na ulicach Aten i innych greckich miast.

Wszystkich 154 deputowanych rządzącej socjalistycznej partii PASOK głosowało wieczorem za przyjęciem projektu. Wszyscy obecni w sali przedstawiciele opozycji (141 deputowanych) głosowali przeciwko, podczas gdy pięciu wstrzymało się od głosu. Obecnych było 295 deputowanych w liczącym 300 miejsc greckim parlamencie.

W czwartek odbędzie się głosowanie nad poszczególnymi artykułami ustawy i dopiero gdy zostaną zatwierdzone, całość będzie mogła wejść w życie.

Drastyczny program oszczędnościowy to warunek dalszego korzystania przez pogrążoną w kryzysie zadłużenia Grecję z pomocy międzynarodowej, bez której kraj ten musiałby ogłosić bankructwo. Grecja czeka na kolejną transzę, w wysokości ośmiu miliardów euro, z pierwszego pakietu pomocy opiewającego na 110 miliardów euro, przyznanego jej w 2010 roku.

Źródło: PAP