Grecka policja poinformowała we wtorek, że aresztowała dwóch mężczyzn podejrzewanych o przynależność do grupy planującej atak na restaurację żydowską w Atenach - przekazała agencja Reutera.
Grecka policja aresztowała dwóch Pakistańczyków pod zarzutem planowania ataków na zlokalizowane w Grecji obiekty żydowskie - potwierdziły greckie służby bezpieczeństwa. Dodano, że przygotowania do ataków były już w końcowej fazie, a ich celem było spowodowanie masowych ofiar.
Aresztowania są częścią operacji rozbicia działającej w Grecji, ale kierowanej z zagranicy siatki terrorystycznej - zaznaczyła policja w komunikacie. Uzupełniono, że w akcji oprócz policji brał udział grecki wywiad NIS oraz niewymieniona z nazwy służba wywiadowcza innego państwa.
Podejrzani starannie wybrali cel o dużym znaczeniu symbolicznym i kończyli przygotowania do ataku - przekazała policja. "Ich zamiarem było nie tylko zabicie niewinnych obywateli, ale także podważenie poczucia bezpieczeństwa w kraju, zaszkodzenie greckim instytucjom publicznym i stosunkom zagranicznym" - podkreślono.
Dokonali rozpoznania terenu i szukali wspólników zamachu
W komunikacie policji nie podano narodowości aresztowanych ani charakteru wybranych przez nich celów. Zatrzymani byli Pakistańczykami, którzy zamierzali uderzyć w zlokalizowane w Grecji obiekty żydowskie - uzupełniają media w oparciu o swoje źródła.
Celem planowanego ataku była restauracja w centrum Aten. Aresztowani Pakistańczycy mają 27 i 29 lat - dodaje agencja AFP.
"Podejrzani nie tylko zaplanowali atak i otrzymali ostateczne polecenie przeprowadzenia go, ale dokonali już rozpoznania terenu i szukali potencjalnych wspólników zamachu" - napisano w komunikacie policji.
NIS prawdopodobnie rozpoczęła śledztwo w sprawie siatki terrorystycznej po aresztowaniu w 2021 na Cyprze obywateli Pakistanu w związku z planowaniem zamachu na Izraelczyków oraz przeprowadzonymi rok później aresztowaniami Pakistańczyków w Turcji, którym zarzucano planowanie ataków na Izraelczyków w Stambule - komentuje dziennik "Kathimerini".
Źródło: PAP