Zabójstwo Borysa Niemcowa to próba destabilizowania sytuacji w Rosji - uważa były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow.
- Zbrodnia na moście, czyli zabójstwo Borysa Niemcowa to próba skomplikowania sytuacji, może nawet destabilizowania państwa, wzmacniania opozycji - powiedział Gorbaczow.
Były prezydent stwierdził, że na razie nie ma potrzeby odpowiedzenia na pytanie, kto zlecił zabójstwo. Najpierw - jak ocenił - trzeba zrozumieć, co w ogóle się stało.
Spisek Zachodu?
Gorbaczow stwierdził jednak, że nie można wykluczyć wprowadzenia w kraju środków nadzwyczajnych. Jednak - jego zdaniem - takie podejście może tylko zaostrzyć sytuację. - Musimy znaleźć przestępców, ale takie zbrodnie są tak zorganizowane, że może to być trudne. Musimy doprowadzić do tego, by zleceniodawcy zostali odnalezieni - oświadczył.
Gorbaczow dodał, że antyrosyjskie siły za granicą Rosji mogłyby odnieść korzyść z zabójstwa Niemcowa, ponieważ zastanawiają się, jak obalić rosyjski rząd. Stwierdził jednak, że Zachód najprawdopodobniej nie zdecyduje się na taki krok.
Ginie krytyk Kremla
Borys Niemcow, jeden z liderów opozycji demokratycznej w Rosji i krytyk polityki Władimira Putina, został zastrzelony w piątek wieczorem w centrum Moskwy, w pobliżu Kremla. Zamachowcy zbiegli.
Niemcow ostro krytykował politykę Putina, zwłaszcza zaangażowanie Rosji w konflikcie na Ukrainie, określając je jako rosyjską agresję. W latach 2011-12 był jednym z organizatorów protestów w Moskwie po wygranych przez Putina i kontrolowaną przez niego Jedną Rosję wyborach prezydenckich i parlamentarnych.
Borys Niemcow był jednym z przywódców Republikańskiej Partii Rosji - Partii Wolności Narodowej (Parnas) i deputowanym do Dumy Obwodowej w Jarosławiu, 250 km na północny wschód od Moskwy. Wcześniej był współzałożycielem liberalnego ruchu Solidarność, który stawiał sobie za cel zjednoczenie demokratycznej opozycji.
Autor: pk/ja/kwoj / Źródło: vesti.ru