Polak ukradł samochód hiszpańskim pogranicznikom i próbował przedrzeć się nim przez granicę z Gibraltarem. Do incydentu doszło w poniedziałek po południu.
Mężczyzna w poniedziałek próbował najpierw pieszo przekroczyć granicę pomiędzy Gibraltarem a Hiszpanią, ale został cofnięty na terytorium hiszpańskie, bo nie miał przy sobie dokumentów. Przez kilka godzin przechadzał się w okolicy przejścia granicznego, aż w końcu ukradł samochód hiszpańskiej Straży Obywatelskiej, który stał zaparkowany kilka metrów od budek strażniczych i próbował sforsować granicę.
Kierowca został zatrzymany już na terytorium brytyjskim przez celników z Gibraltaru, ale przekazano go hiszpańskim służbom.
Ani Hiszpanie, ani Gibraltarczycy nie ujawniają tożsamości mężczyzny. Podają jedynie, że ma polskie obywatelstwo.
Śledztwa ws. incydentu
Cały incydent został zarejestrowany przez kamery monitoringu. Na filmie widać, jak mężczyzna przejeżdża granicę radiowozem, po czym zostaje zatrzymany przez gibraltarskie służby i wyprowadzony z samochodu, a następnie zawrócony na granicę.
Potem - jak pisze "Gibraltar Chronicle" - zwrócony Hiszpanom został także samochód.
Śledztwa prowadzą obie strony. Straż Obywatelska prowadzi swojej wewnętrzne dochodzenie, które ma ustalić, jak doszło do tego, że na granicy pozostawiono samochód z kluczykami w stacyjce. Z kolei Gibraltarczycy ustalają, czy zareagowano zgodnie z procedurami.
Autor: pk\mtom / Źródło: GBC News, Gibraltar Chronicle
Źródło zdjęcia głównego: GBC.GI/NEWS