Były szef niemieckiej dyplomacji Hans-Dietrich Genscher zasługuje na Pokojową Nagrodę Nobla za swój życiowy dorobek, w tym starania o uwolnienie byłego rosyjskiego oligarchy Michaiła Chodorkowskiego - ocenił komisarz UE ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn.
W artykule, opublikowanym w piątek na łamach fińskiej gazety "Suomenmaa" Rehn napisał, że można wprawdzie spekulować na temat motywów, jakimi kierował się prezydent Rosji Władimir Putin, ułaskawiając Chodorkowskiego. "Niemniej jednak było to ukoronowaniem wieloletniej pracy Genschera jako męża stanu na rzecz polepszenia relacji Wschód-Zachód w Europie oraz ochrony praw człowieka w oparciu o zachodnie wartości" - ocenił fiński komisarz. "Genscher, bardziej niż ktokolwiek, powinien otrzymać Pokojową Nagrodę Nobla za swój życiowy dorobek" - dodał Rehn. 87-letni obecnie Hans-Dietrich Genscher, który był ministrem spraw zagranicznych RFN w latach 1974-1992, podjął w 2011 r. dyskretne rozmowy z Rosją na temat uwolnienia z więzienia byłego szefa koncernu naftowego Jukos i krytyka Kremla Michaiła Chodorkowskiego. Dwukrotnie miał spotkać się w tej sprawie z prezydentem Władimirem Putinem. Pomógł też zorganizować transport Chodorkowskiego z Rosji do Niemiec. Chodorkowski, który za kratkami spędził ponad 10 lat, skazany za przestępstwa gospodarcze, miał wyjść na wolność w sierpniu 2014 roku; 20 grudnia 2013 r. został ułaskawiony na mocy dekretu Putina. Po wyjściu z kolonii karnej w Karelii, przy granicy z Finlandią, udał się do Niemiec.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: khodorkovsky.ru