Stany Zjednoczone są zaangażowane gospodarczo i mamy interes ekonomiczny w Ukrainie - powiedział specjalny wysłannik USA do spraw Ukrainy generał Keith Kellogg. Wyraził też uznanie dla Donalda Trumpa, który "okazał klasę w tym, co zrobił w niecały miesiąc od przejęcia urzędu" oraz ujawnił jeden z powodów udziału amerykańskich przedstawicieli w 61. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Generał Keith Kellogg jest w Monachium, gdzie w piątek rozpocznie się 61. Konferencja Bezpieczeństwa. W czwartkowym wywiadzie dla Fox News odniósł się do wojny w Ukrainie, która będzie jednym z kluczowych tematów zgromadzenia w Niemczech.
- Prezydent Trump naprawdę pokazał klasę, gdy pomyśleć, co zrobił w niecały miesiąc od przejęcia urzędu. Teraz patrzy, jak zakończyć wojnę, która trwa od prawie trzech lat - ocenił Kellogg.
Zwrócił uwagę, że Trump rozmawiał z przywódcą Rosji Władimirem Putinem, a także z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, aby połączyć dwa walczące kraje, co potencjalnie może zaowocować zawieszeniem broni, a następnie długoterminowymi negocjacjami. Za jeden z powodów, dla których przybył do Monachium, uznał rolę, jaką w tym dziele będzie musiała odegrać Europa z jej przywództwem.
- To jest na ich podwórku i to jest jedna z rzeczy, o których będziemy rozmawiać (...). Myślę, że jest krytycznie ważne, aby stanęli na wysokości zadania, podjęli wysiłki i zapewnili długotrwały pokój w regionie - postulował generał.
"To jest ich podwórko"
Dopytywany, czy ewentualne porozumienie będzie oznaczać dla Ukrainy utratę terytoriów sugerował, że jest to raczej obecnie nieuniknione. Przywoływał czasy, kiedy Sowieci podporządkowali sobie kraje bałtyckie. Jak tłumaczył, Ameryka nigdy nie uznała ZSRR za ich właściciela, ale nazwała to dominacją.
Kellogg sugerował w wywiadzie spojrzenie na ten problem z dalekosiężnej perspektywy. Wskazał na istotę uzyskania w porozumieniu stabilnego elementu pod względem bezpieczeństwa, długoterminowego i bardzo trwałego.
- Będzie to zależeć w dużej mierze od Europejczyków i my to rozumiemy. Jak powiedziałem przed chwilą, to jest ich podwórko i leży w ich najlepszym interesie, aby to zrobić - powiedział. Jak dodał, "stanowi to jeden z powodów, dla których jesteśmy tutaj w Monachium". Wyjaśnił, że Waszyngton pragnie upewnić się, czy europejscy przywódcy zdają sobie z tego sprawę.
Kellogg: mamy interes ekonomiczny na Ukrainie
W wywiadzie Kellogg odniósł się również do gotowości USA do wsparcia ekonomicznego, dyplomatycznego i militarnego, a także wyraził nadzieję na dobre porozumienie w trakcie konferencji z udziałem wiceprezydenta J.D. Vance'a i sekretarza stanu USA Marco Rubio. Liczy też na kontynuację negocjacji między prezydentami Putinem, Zełenskim oraz Trumpem.
Przywołał podróż amerykańskiego sekretarza skarbu Scotta Bessena do Kijowa. Zaznaczył, że obszerna dyskusja obejmowała też "rodzaj zwrotu" za wsparcie USA dla ogarniętej wojną Ukrainy w postaci metali szlachetnych, w tym tytanu.
- Myślę, że dobrym pomysłem jest dzielenie się tym partnerstwem gospodarczym, ponieważ zapewnia ono również bezpieczeństwo Ukrainie. Kiedy wiedzą, że Stany Zjednoczone są zaangażowane gospodarczo i mamy interes ekonomiczny w Ukrainie, staje się to kolejną częścią gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy i powinni na to spojrzeć w ten sposób - zauważył Kellogg.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Abaca