Pociąg dużych prędkości TGV kursujący między Strasburgiem a Paryżem wykoleił się w czwartek rano w pobliżu miejscowości Ingenheim na wschodzie Francji. W zdarzeniu ucierpiały 22 osoby. Jedna z nich jest w stanie ciężkim - przekazują lokalne służby.
TGV nie wypadł całkowicie z torów – informuje rzeczniczka kolei francuskich SNCF. Do wykolejenia się pociągu doszło w pobliżu miejscowości Ingenheim w regionie Grand Est.
Według agencji Reutera, powołującej się na lokalne władze, pociąg przewoził 348 pasażerów. 22 osoby zostały ranne, w tym motorniczy, który w ciężkim stanie został zabrany helikopterem do szpitala.
Jak podaje Reuters, przyczyną zdarzenia było obsunięcie się ziemi.
Według pasażera pociągu, z którym skontaktowała się telewizja BFM TV, pociąg odjechał ze Strasburga planowo o godz. 7.20, a do wypadku doszło około 20 minut później.
- Poczuliśmy uderzenie i nagle pociąg wypadł z trasy. Przez długie sekundy zwalniał, kładąc się lekko na boku - powiedział pasażer. Jak dodał, pasażerowie są w szoku, niektórzy skarżyli się na ból pleców.
Wykolejenie się TGV nie zakłóciło kursowania pozostałych pociągów, które zostały przekierowane na trasy objazdowe.
W 2015 roku na linii Paryż-Strasburg doszło do wykolejenia się pociągu TGV. Wypadek skończył się tragicznie, zginęło w nim 11 osób.
Autorka/Autor: pp/adso
Źródło: Reuters, PAP