Chaumet, jeden z najstarszych francuskich domów jubilerskich i zegarmistrzowskich, został okradziony. Złodzieja do wtorkowego wieczora nie złapano. Ukradł on łup o wartości prawdopodobnie 2-3 milionów euro.
Kosztowności stały się łupem złodzieja, który z bronią w ręku napadł we wtorek na sklep jubilerski Chaumet w pobliżu Pól Elizejskich w Paryżu - poinformowała agencja AFP, powołując się na prokuraturę w stolicy Francji.
Według relacji portalu dziennika "Le Parisien", do przestępstwa doszło po godzinie 17. Dziennikarze AFP opisali, że napastnik podjechał przed sklep skuterem, po czym wszedł do środka i groził pracownikom bronią palną. Skradł biżuterię i drogocenne kamienie, a po dokonaniu rabunku odjechał.
Do wtorkowego wieczora napastnik nie został schwytany. Agencja Reutera przekazała, że prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo.
Założony w 1780 roku Chaumet to jedna z najstarszych francuskich marek jubilerskich, należąca do koncernu produkującego dobra luksusowe LVMH (mający w portfolio takie marki jak Moet & Chandon, Veuve Clicquot-Ponsardin, Louis Vuitton, Tiffany & Co, Givenchy, Dior czy Jimmy Choo).
W 2009 roku galeria Chaumet na Placu Vendome w Paryżu została okradziona z kamieni szlachetnych o wartości 1,9 miliona euro.
Źródło: PAP, "Le Parisien"