Francja, Niemcy i USA ostro potępiły użycie broni chemicznej w Syrii. Według opublikowanego w tym tygodniu raportu ONZ broni takiej używała zarówno armia rządowa, jak i dżihadyści z tzw. Państwa Islamskiego (IS).
Jak poinformowano w opublikowanym w środę raporcie, wspólne śledztwo ONZ i Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) wykazało, że armia syryjska dokonała w kwietniu 2014 i w marcu 2015 roku dwóch ataków z użyciem broni chemicznej. Także dżihadyści z IS dokonali takiego ataku w kwietniu ubiegłego roku.
- Niezależnie od tego, która strona jest za nie odpowiedzialna, kategorycznie potępiamy pozbawione skrupułów akty użycia broni chemicznej przeciwko syryjskiej ludności - oświadczył Frank-Walter Steinmeier, szef niemieckiego MSZ.
- Liczę na to i życzyłbym sobie, żeby w świetle tych niepodważalnych faktów Rada Bezpieczeństwa ONZ wykazała się koniecznym zdecydowaniem, aby położyć kres tym przerażającym praktykom - dodał Steinmeier.
"Rada Bezpieczeństwa nie może uchylać się od odpowiedzialności"
Wcześniej użycie broni chemicznej w konflikcie syryjskim potępiły rządy Francji i USA.
- Użycie broni chemicznej, której użycia władze syryjskie zakazały w 2013 roku pod presją międzynarodową (...), jest odrażające - podkreślił Ayrault w oświadczeniu i dodał, że pokazuje to, jaką rolę reżim Baszara el-Asada odgrywa w pogarszaniu się sytuacji w Syrii.
- Francja wzywa do reakcji adekwatnej do powagi tego, co się wydarzyło. Rada Bezpieczeństwa nie może uchylać się od odpowiedzialności. Francja pracuje już z partnerami nad tą kwestią - oświadczył Ayrault.
Reuters pisze, powołując się na francuskie źródła dyplomatyczne, że Paryż chce wykorzystać raport do przeforsowania w Radzie Bezpieczeństwa rezolucji, która zmusiłaby Rosję do przyznania, że wspierany przez nią reżim Asada używał zakazanej broni. To z kolei miałoby skłonić Moskwę do poparcia wiarygodnego zawieszenia broni w Syrii.
Rada Bezpieczeństwa ONZ ma omawiać raport w przyszłym tygodniu. Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zapowiedział, że następnie raport zostanie opublikowany.
USA: nie jest już możliwe zaprzeczanie
USA potępiły w środę użycie broni chemicznej w Syrii i zapowiedziały, że będą dążyły do pociągnięcia winnych do odpowiedzialności "przy pomocy odpowiednich mechanizmów dyplomatycznych".
- Wzywamy wszystkie państwa członkowskie ONZ i państwa, które podpisały Konwencję o Zakazie Broni Chemicznej, w tym także Rosję i Iran, aby przyłączyły się do naszej inicjatywy - powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Ned Price. Dodał, że "nie jest już możliwe zaprzeczanie, że reżim syryjski wielokrotnie stosował gaz bojowy przeciwko własnemu narodowi".
Raport ONZ
Wspólne śledztwo ONZ i Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej wykazało, że armia syryjska dokonała w kwietniu 2014 i w marcu 2015 roku dwóch ataków z użyciem broni chemicznej. Także dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS) dokonali takiego ataku w kwietniu ubiegłego roku - poinformowano w opublikowanym w środę raporcie.
Pracujący w terenie eksperci, mający mandat ONZ, wykryli łącznie w latach 2014-2015 dziewięć przypadków użycia broni chemicznej. Jednak co do sześciu z nich, przypisywanych przez inne źródła reżimowi Asada, nie ma całkowitej pewności kto ich dokonał.
Autor: pk/kk / Źródło: PAP