Luksemburg jest zaniepokojony informacjami o korozji reaktorów w przygranicznej francuskiej elektrowni atomowej Cattenom w Mozeli we Francji. Tę kwestię poruszono na nieformalnym spotkaniu ministrów ds. środowiska w Amiens, które zostało zorganizowane w ramach francuskiej prezydencji w Unii Europejskiej.
- Czy reaktory elektrowni Cattenom są dotknięte korozją, podobnie, jak pięć innych francuskich reaktorów, gdzie zauważono korozję? – pytał minister energetyki Luksemburga Claude Turmes podczas nieformalnego spotkania ministrów ds. środowiska.
Minister Turmes i minister ds. środowiska Carole Dieschbourg wysłali w minionym tygodniu list do francuskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Jądrowego (ASN) z prośbą o wyjaśnienie sytuacji w elektrowni jądrowej – podała agencja AFP.
Znajdujący się w Normandii reaktor Penly, który wykazuje korozję, należy do grupy reaktorów 1300 MW tej samej generacji, co w Cattenom - ostrzegają eksperci.
Prezes ASN Bernard Doroszczuk określił w środę problem korozji jako "poważny", w szczególności dlatego, że "ma on potencjalnie rodzajowy charakter", to znaczy, że może dotyczyć całej grupy reaktorów.
Luksemburg od lat domaga się zamknięcia Cattenom
Koncern EDF podjął się do końca miesiąca przeglądu dokumentacji z kontroli przeprowadzonych w przeszłości nad całą francuską "flotą jądrową".
W zależności od wyników tego przeglądu, w przypadku pojawienia się podejrzeń o korozję, może być konieczne przeprowadzenie fizycznych kontroli reaktorów, a następnie naprawy w zależności od wyników przeglądu. Może to wymagać wyłączenia reaktorów – podała agencja AFP.
Luksemburg od lat domaga się zamknięcia centrali Cattenom. Już w 2016 roku premier Luksemburga Xavier Bettel wyrażał obawy, że ewentualna awaria w centrali zagrażałaby istnieniu tego państwa.
Źródło: PAP