Filipiny: prom pełen ciał


Tragiczny finał akcji ratunkowej na Filipinach. Ratownicy przeszukujący zatopiony w sobotę prom "Princess of Stars" odnaleźli uwięzione wewnątrz ciała pasażerów. Statek poszedł na dno po przejściu tajfunu.

Płetwonurkowie dostrzegli ciała wewnątrz promu, który zatonął w nocy z soboty na niedzielę podczas silnego sztormu w środkowej części Filipin z ponad 800 osobami na pokładzie - poinformował we wtorek rzecznik filipińskiej Marynarki Wojennej płk. Edgard Arevalo.

Pasażerowie nie mieli szans na ewakuację po tym jak statek w błyskawicznym tempie przewrócił się dnem do góry. - Ofiary zostały uwięzione wewnątrz kiedy statek nagle przechylił się i przewrócił do góry dnem - powiedział Arevalo. Nieznana jest jednak liczba odnalezionych zwłok.

Prom "Princess of Stars" zatonął niedaleko od wybrzeży wyspy Sibuyan. Przyczyną katastrofy były wyjątkowo silne i wysokie fale oraz gwałtowny wiatr spowodowany zbliżaniem się cyklonu Fengshen, który w ostatnich dniach pochłonął co najmniej 163 ofiary śmiertelne na południu i w centralnej części Filipin.

Na pokładzie zatopionego promu znajdowało się w sumie ponad 800 osób. Tylko 38 przeżyło morską katastrofę.

CZYTAJ WIĘCEJ O KATASTROFIE NA FILIPINACH

Źródło: PAP, tvn24.pl