Fentanyl to narkotyk, który niestety dociera także do Włoch - poinformował minister sprawiedliwości Carlo Nordio, przedstawiając raport o stosowaniu narkotyków w kraju. Włoskie tajne służby twierdzą, że fentanylem zainteresowała się już wywodząca z regionu Kalabrii mafia 'Ndrangheta.
We wtorek podczas konferencji prasowej włoski rząd przedstawił nowy raport o uzależnieniach od narkotyków. Potwierdzono w nim, że także do Włoch dotarł, i obecny jest na czarnym rynku, wyjątkowo niebezpieczny fentanyl. To najsilniejszy lek przeciwbólowy z grupy opioidów, stosowany w leczeniu paliatywnym osób chorych onkologicznie, poważnie cierpiących. Ma też silne działanie psychoaktywne, dlatego jest używany jako narkotyk.
Fentanyl w Europie
- Fentanyl to narkotyk, który niestety dociera do Włoch - poinformował minister sprawiedliwości Carlo Nordio. Zwrócił uwagę, że choć nie jest on jeszcze rozpowszechniony w kraju, to szczególnie alarmujące jest "ryzyko, iż dotrze do więzień". Dlatego, jak ogłosił, w zakładach karnych prowadzony jest dodatkowy monitoring pod kątem obecności fentanylu, bo tradycyjne narzędzia prowadzenia kontroli mogą okazać się przestarzałe w obliczu tej nowej substancji.
W dodatku, jak w marcu informował podsekretarz stanu w Radzie Ministrów Alfredo Mantovano, włoskie tajne służby twierdzą, że fentanylem zainteresowana jest wywodząca się z regionu Kalabrii mafia 'Ndrangheta, kontrolująca międzynarodowy handel narkotykami. Jak mówił, służby sygnalizują zainteresowanie 'Ndranghety fentanylem, "nawet jeśli testuje tylko rynek, by sprawdzić korzyści".
Rząd Giorgii Meloni jako jeden z pierwszych w Europie w marcu przedstawił krajowy plan przeciwdziałania uzależnieniom od fentanylu i innych opioidów, by - jak podkreślono - nie dopuścić do dramatu, jaki ma miejsce w USA. Zapowiedziano stały monitoring importu i eksportu lekarstw na bazie fentanylu oraz kontrole prowadzone przez specjalną komórkę karabinierów do spraw ochrony zdrowia, by zapobiegać kradzieżom tego bardzo silnego środka w aptekach. Kolejny element planu to kampania edukacyjna w szkołach.
Narkotyki we Włoszech
Z przedstawionego we wtorek raportu wynika m.in., że 39 proc. Włochów w wieku od 15 do 19 lat, czyli prawie 960 tys. osób, co najmniej raz w życiu zażyło jakieś narkotyki. - Odnotowujemy obniżenie wieku pierwszego kontaktu młodzieży z narkotykami - powiedział Mantovano. Zauważył, że substancje te rozprzestrzeniają się jak "pandemia" we Włoszech, a świadomość niebezpieczeństwa jest niska.
Powołał się przy tym na wynik niedawnego sondażu wskazującego, że rodzice uczniów wykazują tolerancję wobec kwestii kannabinoidów, występujących w konopiach indyjskich, a także alkoholu. - To oznacza, że trzeba wiele zrobić, by zwiększyła się świadomość (zagrożeń) - ocenił.
Rząd szacuje, że w 2022 roku zakupiono we Włoszech narkotyki warte łącznie 16,4 miliardy euro, w większości była to kokaina i produkty z konopi indyjskich. Z kolei w 2023 roku policja przechwyciła niemal 89 ton nielegalnych substancji, o 17 proc. więcej niż rok wcześniej.
ZOBACZ TEŻ: Tak zdobywają fentanyl w Polsce. "Większość recept od jednego podmiotu, nawet jednego lekarza"
Źródło: PAP, Reuters, gnewsonline.it, Rai News
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock