Specjaliści ubrani w skafandry ochronne sprawdzali wnętrze największego i najstarszego meczetu w Brukseli. Cały budynek ewakuowano po tym, jak w jego wnętrzu znaleziono koperty zawierające podejrzany biały proszek. Po zbadaniu okazało się, że to po prostu mąka.
Dwa pomieszczenia w meczecie, w których znajdowały się koperty, zostały szczelnie zamknięte na kilka godzin. Specjaliści ubrani w skafandry ochronne ostrożnie badali ich zawartość, ponieważ obawiano się, że może to być broń biologiczna albo chemiczna.
Stan alarmu w Brukseli
Z budynku ewakuowano 11 osób, które przewieziono do szpitala. Był element standardowej procedury w wypadku takiego incydentu.
Okolica meczetu była pełna służb mundurowych i została odcięta kordonem. Sytuacja była bardzo napięta, bo cała Bruksela jest w stanie podwyższonego alarmu od weekendu, kiedy w mieście rozpoczęto poszukiwania sprawców zamachów w Paryżu i ich ewentualnych pomocników.
Pojawiło się wiele ostrzeżeń o możliwych zamachach w stolicy Belgii. Na ulicach są wzmocnione patrole wojska i policji.
Autor: mk//rzw / Źródło: independent.co.uk,TVN24