Ekwadorczycy zagłosowali w referendum za wstrzymaniem wydobycia ropy w Parku Narodowym Yasuni i zakazem wydobycia metali w puszczy Choco Andino w pobliżu Quito. Wynik referendum oznacza zwycięstwo ekologów i rdzennej ludności Amazonii.
Obywatele Ekwadoru zagłosowali w niedzielnym referendum za wstrzymaniem wydobycia ropy w Parku Narodowym Yasuni, jednej z najbardziej zróżnicowanych biosfer na świecie. "Za" opowiedziało się 59 procent głosujących - poinformowała agencja Reuters.
Jeszcze więcej, bo aż 68 procent głosujących, opowiedziało się za zakazem wydobycia metali w puszczy Choco Andino w pobliżu Quito. Wynik referendum oznacza zwycięstwo ekologów i rdzennej ludności Amazonii.
Na terenie parku Yasuni żyją trzy grupy rdzennej ludności bez kontaktu z zewnętrznym światem - Tagaeri, Taromenane i Dugakaeri.
Yasuni jest unikalnym rezerwatem bioróżnorodności, rozciągającym się na prawie milion hektarów pierwotnego lasu deszczowego. Specjaliści szacują, że tylko na jednym hektarze rośnie 650 gatunków drzew i żyją setki gatunków zwierząt.
Ekwador obniży krajowe wydobycie ropy o 12 proc.
W rezultacie przegłosowanego zakazu firma naftowa Petroecuador będzie musiała w ciągu roku zakończyć wydobycie ropy z tzw. bloku 43. Oznacza to zmniejszenie krajowego wydobycia o 12 procent.
Petroecuador nie skomentował wyniku referendum, lecz wcześniej uprzedzał, że zakaz będzie oznaczał skurczenie się dochodów Ekwadoru o 13,8 mld dolarów w ciągu następnych dwóch dekad.
Krajowy Bank Centralny szacował natomiast, że zakaz wydobycia będzie oznaczał zmniejszenie projektowanego wzrostu gospodarczego o blisko 2 procent do 2026 roku.
Źródło: PAP