Ekspresowe dozbrojenie Egiptu. Francuzi oddali swoją nową fregatę

Ekspresowe dozbrojenie Egiptu. Francuzi oddali swoją nową fregatę
Ekspresowe dozbrojenie Egiptu. Francuzi oddali swoją nową fregatę
DCNS
Egipcjanie przejęli niedoszłą fregatę Marine NationaleDCNS

Egipska flota ma zyskała najpotężniejszy okręt. W stoczni w Lorient francuski koncern DCNS przekazał jej nową fregatę typu FREMM, która jeszcze do niedawna była przeznaczona dla floty Francji i nosiła nazwę Normandie. Francuzi odsprzedali jednak swój okręt Egiptowi, aby zdobyć lukratywny kontrakt zbrojeniowy z pozornie niemożliwymi do spełnienia terminami.

Na ceremonii przekazania okrętu byli obecni ministrowie obrony oraz dowódcy flot Egiptu i Francji. W ich obecności przedstawiciele koncernu DCNS podpisali dokumenty, które formalnie uczyniły z Normandie egipski okręt Tahya Misr, czyli "Niech żyje Egipt".

Nie ma rzeczy niemożliwych

Zakup francuskiej fregaty przez Egipcjan jest jednym z najbardziej niecodziennych kontraktów zbrojeniowych ostatnich lat. Stosowną umowę podpisano w połowie lutego po niedługich negocjacjach, o których informacje przedostały się do mediów zaledwie miesiąc wcześniej. Egipcjanie zakupili przy okazji cztery mniejsze korwety typu Gowind oraz 24 myśliwce Rafale za łączną kwotę 5 miliardów euro. Umowa z Egiptem była jednym z największych sukcesów francuskiej zbrojeniówki w ostatnich latach. Francuzi osiągnęli go najpewniej głównie dzięki temu, że byli w stanie spełnić bardzo wyśrubowane wymagania Egipcjan, jeśli chodzi o termin dostaw. Władze w Kairze chcą móc pochwalić się fregatą i co najmniej trzema myśliwcami na otwarciu rozbudowanego Kanału Sueskiego na początku sierpnia. Mają być symbolami siły egipskiego wojska. Chcąc spełnić oczekiwania Egipcjan i zyskać lukratywną umowę, Francuzi zgodzili się czasowo osłabić swoje własne wojsko. Przeznaczona do przekazania egipskiemu wojsku fregata Normandie była już niemal gotowa do rozpoczęcia normalnej służby w Marine Nationale. Podobnie dzieje się w przypadku myśliwców Rafale, które miały pierwotnie trafić do lotnictwa Francji. Po podpisaniu umowy fregatę zaczęto na gwałt przystosowywać do wymogów umowy (zdjęto cześć najnowocześniejszego wyposażenia i usunięto wszystkie systemy, które nie mogą trafić za granicę) oraz szkolić egipskich marynarzy. Obecnie Egipcjanie są w stanie obsługiwać fregatę w podstawowym wymiarze. Na pokładzie pozostają francuscy specjaliści i instruktorzy, którzy będą ich szkolić jeszcze przez rok. Egipcjanie mają się czego uczyć, bo fregaty typy FREMM (oznaczenie eksportowe; Francuzi nazywają je typem Aquitaine) należą do najnowocześniejszych okrętów na świecie. Tahya Misr będzie najpotężniejszą jednostką wśród flot państw Bliskiego Wschodu. Nie do końca jest jasne, skąd pogrążony w kryzysie Egipt wysupłał 5 miliardów euro na ekspresowe zakupy uzbrojenia. Najpowszechniejszym wytłumaczeniem jest "prezent" od Arabii Saudyjskiej, której bardzo zależy na tym, aby przy władzy w Kairze utrzymała się obecna dyktatura wojskowa pod wodzą Abdela Fattaha Sisiego.

Autor: mk\mtom / Źródło: DCNS, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY SA 4.0 | Ahmed XVI