Dwie osoby zginęły, a 30 zostało rannych w eksplozji bloku mieszkalnego w Soczi. Rosyjskie władze nie wykluczają, że przyczyną wybuchu był zamach terrorystyczny.
Wybuch w 12-piętrowym bloku nastąpił o piątej rano czasu miejscowego. Na miejscu od razu pojawiły się ekipy ratunkowe, ale dwóch osób nie dało się uratować. Według milicji ofiary to 14-letni chłopiec i starsza kobieta. 30 osób zostało rannych.
Na pewno nie wypadek
- Nie możemy określić przyczyny eksplozji, dopóty śledczy nie zbadają miejsca tragedii - brzmi oficjalne stanowisko milicji. Na miejscu wybuchu milicja znalazła kanister po benzynie, nie wyklucza więc, że mógł on być bezpośrednią przyczyną eksplozji. Na pewno bowiem - twierdzą śledczy - w grę nie wchodzi wypadek.
Mimo, że według świadków mieszkańcy bloku używali butli gazowych, to władze wykluczyły możliwość wybuchu jednej z nich, ponieważ "w budynku używano kuchenek elektrycznych".
Śledczym pozostaje więc tylko ustalenie motywów zamachowca. Jeśli byłby to zamach terrorystyczny, oznaczałoby to, że w mieście organizatorze Igrzysk w 2014 r. nie jest bezpiecznie.
Źródło: Reuters