Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL) wstrzymało w tym tygodniu operacje zbrojne na terytorium Syrii i koncentruje się obecnie na ściąganiu z północnego Iraku zdobytej broni - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Od stycznia w walkach między rebeliantami, przede wszystkim między Frontem al-Nusra i ISIL, zginęły tysiące ludzi na północy Syrii, która nie podlega kontroli władz w Damaszku. Rywalizacja między ugrupowaniami sięga ubiegłego roku, kiedy to przywódca Al-Kaidy Ajman al-Zawahiri oskarżył ISIL o stosowanie przemocy wobec ludności cywilnej i innych rebeliantów walczących z reżimem Baszara el-Asada. Polecił, aby ugrupowanie ograniczyło działalność w Iraku.
wideo 2/22
Wędrujący sprzęt wojskowy
Przedstawiciele Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka donoszą, że poza wstrzymaniem działalności zbrojnej na terytorium Syrii ISIL może prowadzić negocjacje z innymi grupami zbrojnymi w celu zawieszenia broni.
Poinformowali także agencję Reutera, że ich wysłannicy zaobserwowali dżihadystów transportujących broń z Iraku na wschód Syrii. Informacje te potwierdzają zdjęcia, zamieszczone przez ISIL na portalach społecznościowych, ilustrujące transporty sprzętu wojskowego i uzbrojenia, w tym amerykańskich wojskowych samochodów terenowych Humvee.
W ramach trwającej od kilku dni ofensywy na północy Iraku dżihadyści z ISIL zajęli Mosul, drugie co do wielkości miasto w kraju, a także obszary w dwóch sąsiednich, głównie sunnickich prowincjach - Kirkuku i Salaheddinie.
W środę przywódca ISIL Abu Mohammed al-Adnani wezwał bojowników, by kierowali się na Bagdad. W nocy z czwartku na piątek dżihadyści opanowali dwie miejscowości w prowincji Dijala na północnym wschodzie kraju, gdzie wcześniej swoje posterunki opuściły irackie siły bezpieczeństwa.