12-letnia dziewczynka przeżyła katastrofę awionetki. Panamskie służby ratunkowe odnalazły wrak maszyny, która rozbiła się w górach. W wypadku zginęły trzy inne osoby.
Cessna zaginęła w niedzielę w górzystej prowincji Chiriqui. Z wraku, odnalezionego 430 km na zachód od stołecznego miasta Panama, wydobyto ciała panamskiego pilota, 37-letniego amerykańskiego biznesmena oraz jego 13-letniej córki. Przeżyła natomiast jej 12-letnia przyjaciółka, która z licznymi złamaniami oraz objawami hipotermii trafiła do panamskiego szpitala.
37-letni Michael Klein, dyrektor funduszu inwestycyjnego Pacificor LLC, spędzał wraz z córką oraz jej przyjaciółką urlop na własnej wyspie u pacyficznych wybrzeży Panamy. W niedzielę wyruszyli lekkim samolotem pasażerskim w kierunku wygasłego wulkanu Chiriqui, jednak wkrótce centrum kontroli lotów straciło z nimi łączność.
Choć wiadomo, że w chwili wypadku panowały trudne warunki atmosferyczne, dokładnych jego przyczyn jeszcze nie ustalono.
Źródło: PAP, tvn24.pl