Dziennikarz posiedzi za "ujawnienie tajemnicy"

 
Kazachstan przejmie przewodnictwo OBWE w przyszłym rokuArchiwum TVN24

Im bliżej objęcia przewodnictwa OBWE przez Kazachstan, tym gorsze nadchodzą z Astany informacje dotyczące wolności mediów. Sąd Najwyższy Kazachstanu odmówił właśnie uchylenia wyroku dla dziennikarza i wydawcy skazanego na karę więzienia za ujawnienie tajemnic państwowych.

Ramzan Jesergepow - właściciel i redaktor naczelny tygodnika "Ałma Ata Info" - został aresztowany w styczniu po opublikowaniu w swym piśmie materiału, który ujawniał powiązania o charakterze korupcyjnym pewnego biznesmena z Komitetem Bezpieczeństwa Narodowego - agencją powstałą w Kazachstanie w miejsce radzieckiego KGB.

Dziennikarza skazano w sierpniu na trzy lata więzienia, a Sąd Najwyższy poinformował w czwartek, że odrzuca apelację, w której domagano się zbadania legalności wyroku.

Kazachstan na czele OBWE

Posunięcie władz stawia pod znakiem zapytania wiarygodność tegokraju jako państwa demokratycznego, które przygotowuje się do pełnienia w przyszłym roku przewodnictwa w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.

Zabiegający o tę funkcję Kazachstan obiecał wprowadzenie szeregu reform demokratycznych, w tym w dziedzinie wolności mediów, tymczasem niewiele z tego wychodzi.

A OBWE krytykuje

OBWE już skrytykowała uwięzienie Jesergepowa. - Penalizacja obywateli czy dziennikarzy za ujawnianie tajemnic pozbawia ludzi ważnych informacji i pozostawia dziennikarstwo śledcze bez jednego z najważniejszych instrumentów: możliwości dotarcia poza oficjalną blokadę informacji - napisał w liście do kazachskiego rządu przedstawiciel OBWE ds. wolności mediów Miklos Haraszti.

Organizacja zaapelowała do władz Kazachstanu o uchylenie wyroku dla Jesergepowa.

Z podobnym apelem i krytyką zwróciła się do władz Kazachstanu organizacja Reporterzy bez Granic, która nazywa wyrok oburzającym i podkreśla, że proces od samego początku był pełen nieprawidłowości.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24