W wyniku walk w Donbasie zginęło 68 dzieci, a prawie dwustu zostało rannych – powiedział Wołodymyr Jelczenko, stały przedstawiciel Ukrainy przy ONZ. Konflikt na wschodzie Ukrainy wybuchł w kwietniu 2014.
- Ukraina wie o skutkach wojen dla dzieci z własnego doświadczenia. 68 dzieci zginęło, a 186 zostało okaleczonych w wyniku konfliktu na wschodzie naszego kraju. 215 tysięcy dzieci zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów – powiedział na wtorkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ Wołodymyr Jelczenko, cytowany przez portal telewizji 112 Ukraina.
Ukraiński dyplomata powołał się na opublikowany wcześniej raport UNICEF. Przypomniał, że na niekontrolowanych przez stronę ukraińską obszarach w obwodach donieckim i ługańskim, a także wzdłuż linii frontu na wschodzie Ukrainy, mieszka ponad pół miliona dzieci, które najbardziej cierpią z powodu skutków toczącego się konfliktu.
Rekrutacja w szeregi rebeliantów
Wołodymyr Jelczenko mówił, że prorosyjscy rebelianci rekrutują nieletnich w szeregi nielegalnych grup zbrojnych, szkoły i przedszkola wykorzystują zaś do celów wojskowych.
- Według danych ministerstwa obrony Ukrainy, 39 szkół, przedszkoli i innych placówek dla dzieci, na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy, są wykorzystywane przez nielegalne grupy zbrojne do celów wojskowych. Przekształcają one te obiekty w koszary, posterunki wojskowe, składy broni i amunicji – podkreślił stały przedstawiciel Ukrainy przy ONZ.
We wrześniu 2015 r. ukraińskie MSW poinformowało, że od początku prowadzenia operacji antyterrorystycznej w Donbasie (w kwietniu 2014 r.) resort otrzymał 525 skarg i zgłoszeń dotyczących zaginionych dzieci w obwodach donieckim i ługańskim. Z nich 189 dzieci były w wieku poniżej 14 lat.
Autor: tas//gak / Źródło: 112.ua, obozrevatel.com
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Ukrainy