Sąd w Los Angeles przychylił się do prośby matki Michaela Jacksona, Katherine i przyznał jej prawo do czasowej opieki nad trójką dzieci piosenkarza. Tymczasem matka dwójki starszych dzieci, Debbie Rowe, twierdzi, że Michael wcale nie był ojcem.
Katherine Jackson złożyła w poniedziałek wniosek o to, by mogła zostać prawną opiekunką synów i córki Michaela.
Michael Jackson osierocił trójkę dzieci: 12-letniego Prince'a Michaela i 11-letnią Paris ze związku z pielęgniarką Deborah Rowe oraz 7-letniego Prince'a Michaela II. Najmłodsze dziecko, które w odróżnieniu do najstarszego syna nazywany jest "Blanket", urodziła kobieta, której Jackson podobno nigdy nie spotkał.
Brak relacji z matką
Na 3 sierpnia wyznaczono rozprawę w sprawie przyznania Katherine stałej opieki nad całą trójką.
Jak podaje portal TMZ.com, który jako pierwszy poinformował o śmierci Jacksona, we wniosku napisane jest m. in., że dzieci nie utrzymują "żadnych relacji ze swoją biologiczną matką". Ponadto wniosek zawiera stwierdzenie, że "na chwilę obecną nie wiadomo" czy matka dzieci - Deborah Rowe - zgadza się na to, by Katherine została prawną opiekunką dzieci.
W niedzielę ojciec Michaela powiedział stacji CNN, że on i jego żona liczą na to, że uda im się zatrzymać dzieci przy sobie.
Babcia - najlepsza
Prawnik rodziny Jacksonów Londell McMillan, mówił z kolei, że rodzina zmarłego piosenkarza nie dostała informacji od Deborah Rowe w sprawie opieki nad dziećmi.
McMillan przekonywał, że Katherine Jackson nadaje się idealnie na opiekunkę dzieci swojego syna. - Nie sądzę, by znalazł się ktoś, kto myśli, że jest lepsza osoba (niż Katherine Jackson do opieki nad dziećmi) - przekonywał prawnik na antenie NBC. - Jest bardzo kochającą opiekunką - dodał prawnik.
"Nigdy nie spałam z Michalem"
Deborah Rowe poinformowała z kolei, że sensacyjne informacje o tym, że to nie Michael jest ojcem Prince'a Michaela oraz Paris. Jak powiedziała kobieta, została sztucznie zapłodniona przez anonimowego dawcę. Kobieta wyznała, że nigdy nie spała z Jacksonem. - Nigdy nie chciał żyć ze mną. Dlatego kupił mi dom. Zawsze był "mój dom" i "jego dom", nigdy "nasz dom" - żaliła się Rowe.
Rowe była żoną piosenkarza w latach 1996-1999 roku.
Źródło: cnn.com, tmz.com, foxnews.com