Dwie osoby przebywają też na oddziale intensywnej terapii. Trwa ocena ich stanu zdrowia. Są przy nich pracownicy polskich służb dyplomatycznych.
"Wbił się pod tira"
Według czeskiej policji do wypadku doszło ok. godz. 3 nad ranem na autostradzie D5 w okolicach miasta Rokycany, na trasie prowadzącej z Pragi do granicy z Niemcami. Z niewyjaśnionych przyczyn mikrobus z polskimi tablicami rejestracyjnymi uderzył w naczepę jadącego przed nim tira. Przypuszcza się, że kierowca mikrobusu zasnął. - Bus wbił się pod tira, ale (nie wiadomo) z jakiej przyczyny - powiedział konsul Pędzich.
Ciężko rannych do szpitala w Pilznie przetransportował śmigłowiec, pozostali trafili do szpitala w pobliskich Rokycanach.
Z powodu wypadku autostrada przez kilka godzin była częściowo zamknięta.
Źródło: tvn24