Dwie ofiary powodzi w Belgii

Aktualizacja:

W rezultacie powodzi, w nocy z soboty na niedzielę zginęły w Belgii dwie osoby - poinformowały w niedzielę władze tego kraju. Wielka woda doprowadziła do wielu wypadków w kraju, zawieszono również ruch pociągów między Brukselą a Paryżem i Londynem. Niewesoło przedstawia się też sytuacja pogodowa w Niemczech.

Ofiary śmiertelne mieszkały w małej miejscowości Beaumont na południu kraju, przy granicy z Francją. Jedną z nich jest 72-letnia kobieta, którą wraz z samochodem porwał prąd; druga osoba zginęła, gdy szła piechotą do domu.

Pociągi nie jeżdżą

Ruch szybkich pociągów zawieszono na wysokości Halle, z obawy, że przerwie się grobla na kanale łączącym belgijską stolicę z miastem Charleroi. Na razie nie wiadomo, kiedy komunikacja zostanie wznowiona - powiedział rzecznik firmy Infrabel, która zarządza szybkimi kolejami.

Stan alarmowy

Większość prowincji wprowadziła stan alarmu pełnego lub częściowego z powodu wylania wielu rzek po ulewnych deszczach.

Wiadomości na najbliższą przyszłość nie napawają optymizmem, bo Instytut meteorologiczny prognozuje na niedzielę dalsze opady.

Niemcy zalane

Niewesoło przedstawiała się też w sobotę sytuacja w Niemczech. Jak informowała agencja dpa, z powodu wyjątkowo ulewnych deszczów w Nadrenii-Westfalii na północnym zachodzie Niemiec, w wielu miejscach regionu zalane zostały ulice i domy miast, a ruch drogowy utrudniony.

W ciągu jednego dnia na północy Niemiec lokalnie spadło nawet ponad 70 l wody, czyli tyle, co w ciągu całego miesiąca. Rzecznik komendy policji w Duesseldorfie przyznał, że największym problemem jest nie woda, a opadłe liście, które zapychają studzienki ściekowe.

Podtopienia i utrudnienie w ruchu

Na dotkniętych powodzią obszarach funkcjonariusze straży pożarnej, policji i Służby Ratownictwa Technicznego wypompowywali wodę z zalanych piwnic, ustawiali worki z piaskiem i wyłączali z ruchu ulice, które znalazły się pod wodą.

W mieście Bochum naporu wody nie wytrzymała jedna ze ścian zbiornika retencyjnego. Wydostało się z niego ok. 15 tys. m sześc. wody, wskutek czego dwa budynki mieszkalne zostały zalane.

Tymczasowo musiał zostać wstrzymany ruch na licznych odcinkach autostrad, m.in. na autostradzie A40 między Dortmundem i Duisburgiem.

Źródło: PAP, tvn24.pl