Chciał powtórzyć zamach Breivika lub zabić księcia Karola. Przed sądem odczytują dzienniki szaleńca

Mark Colborn miał planować zabicie m.in. księcia KarolaWikipedia (CC BY 2.0)

"Rudy, prawicowy ekstremista, który chciał zabić księcia Karola i księcia Williama, mając nadzieję na to, że ognistowłosy książę Harry zostanie królem”. Tak pisze o 37-letnim Marku Colbornie brytyjski „The Telegraph”. W Southampton rozpoczął się proces Anglika oskarżonego o przygotowywanie zamachu terrorystycznego.

W czerwcu 2014 roku przyrodni brat Marka Colborna zawiadomił policję o podejrzanych produktach znajdujących się na strychu rodzinnego domu w Southampton. 11 miesięcy później w procesie, który właśnie się rozpoczął mężczyzna jest oskarżony o skupowanie i składowanie mieszanek chemicznych, elementów mechanicznych i innych, w celu stworzenia prowizorycznych ładunków wybuchowych o dużej sile albo różnego rodzaju trucizn, które miały posłużyć do planowanego zamachu terrorystycznego.

W trakcie trwającego od poniedziałkowego popołudnia procesu przed angielskim sądem, prokuratura nakreśliła obraz szaleńca marzącego o zabijaniu.

"W typie Breivika", marzył o zabiciu Karola i Williama

Oskarżyciele weszli w posiadanie jego osobistych dzienników i zapisków.

37-latek określa w nich siebie z jednej strony mianem „kogoś w typie Andersa Breivika”, a z drugiej - „Jamesem Bondem dla ubogich”. Tworzy swą drugą osobowość: kogoś w rodzaju agenta Jej Królewskiej Mości dbającego o bezpieczeństwo Wielkiej Brytanii.

"Bezpieczeństwo” w jego rozumieniu - jak wynika z cytowanych fragmentów dzienników - oznacza przede wszystkim „walkę z nie-Aryjczykami”, a także zabicie przedstawicieli rodziny królewskiej. "Czekam na okazję, by zabić kogoś z nich. Książę Karol byłby dobry. (…) Jest chroniony, ale nie przesadnie. Poświęciłbym życie dla tego jednego strzału. Zabić Karola i Williama, by Harry został królem” - pisał w 2014 roku.

Prokuratura twierdzi, że Colborne chciał zobaczyć na tronie Harry'ego z powodu jego rudych włosów, bo sam 37-latek, także rudy, "czuł się z tego powodu dyskryminowany przez całe życie".

Cyjanek, coś innego? Cios w "mniejszości"

Wcześniej jednak fascynował go przede wszystkim pomysł popełnienie masowego morderstwa. 20 maja 2012 r. napisał: „Chcę przeprowadzić kilka strategicznych, skoordynowanych ataków wymierzonych w tyranów tej skażonej wyspy”.

Ośmielił go zamach zorganizowany w 2011 r. na wyspie Utoya i w Oslo w Norwegii przez Andersa Breivika. "Zamach w Norwegii to to, co chciałbym przeprowadzić w Anglii. On był błyskotliwy i wręcz poetycki" - pisał.

Później opisał swoją radość ze znalezienia instrukcji dotyczących tworzenia „broni chemicznej atakującej układ nerwowy, która mogłaby być tak samo zabójcza jak mały ładunek nuklearny”. W innym miejscu Colborne pisał: „Utknąłem. Nie wiem, czy popełnić masowe morderstwo, czy namierzać tylko pojedynczych tyranów”.

Jak przekonuje prokuratura, przedstawiony w innym miejscu planowany atak na mniejszości narodowe mógł dojść do skutku, 37-latek chciał bowiem wejść w posiadanie cyjanku i „umieszczać go na klamkach drzwi" w rejonach zamieszkałych przez przedstawicieli mniejszości żyjących na Wyspach.

Kompleksy stworzyły szaleńca?

Według oskarżycieli Colborne był bliski popełnienia zbrodni, od 2013 roku jego wpisy w dzienniku stawały się bowiem coraz bardziej nienawistne. Równocześnie krystalizowała się jego druga osobowość, wyrosła z kompleksów.

Prokuratorzy przytoczyli fragment jego dziennika z 28 kwietnia 2013 roku: „Chcę, by moje dziedzictwo świadczyło o wojnie, jaką toczyłem samotnie przeciwko kapitalistycznemu reżimowi. Chcę, by (wszyscy) zobaczyli moją transformację z rudego, zaszczutego przedstawiciela mniejszości w terrorystę uderzającego w samo serce tego bigoteryjnego, rządzonego przez tyranów społeczeństwa i, oczywiście, w ciemnowłosych i ciemnookich przedstawicieli rasy kaukaskiej. Zostanę usłyszany za sprawą terroru”.

W innym miejscu marzył: "Jak cudowne byłoby sformowanie rządu nieokupowanego przez Kaukaską Tyranię, należenie do wolnego społeczeństwa".

Autor: adso//rzw / Źródło: The Telegraph

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY 2.0)