Tzw. Państwo Islamskie wystawia drewniane atrapy czołgów i samochodów a także manekiny z brodami, które mają zmylić ataki z powietrza prowadzone przez koalicję pod wodzą USA w rejonie Mosulu na północy Iraku - podał Reuters.
Przygotowane atrapy znaleziono w ubiegłym tygodniu w odbitym z rąk dżihadystów obozie szkoleniowym na północ od Mosulu. Zdaniem Reutersa, z dalekiej odległości mogą być pomylone z prawdziwymi pojazdami bojowymi.
Kluczowe wsparcie
Agencja zaznacza, że nie wiadomo, na ile skutecznie makiety i manekiny odwracają uwagę sił koalicji prowadzących naloty na pozycje IS. Wsparcie z powietrza ma kluczowe znaczenie dla sił iracko-kurdyjskich, które prowadzą ofensywę na Mosul, drugie co do wielkości miasto Iraku, będące od 2014 roku twierdzą dżihadystów. - Nazywamy to taktycznym zwodzeniem. Z całą pewnością jest to taktyka, którą wróg lubi stosować - powiedział w Bagdadzie płk John Dorrian z sił powietrznych USA.
Dodał jednak, że wojskom koalicji dużo bardziej we znaki dają się poważniejsze działania dżihadystów, takie jak podpalanie szybów naftowych, czy chemicznych zakładów przemysłowych w okolicach Mosulu.
Autor: TG/ja / Źródło: tvn24.pl, PAP