Walczył w Donbasie. Dowódca rosyjskiej bojówki usłyszał wyrok za zbrodnie wojenne

Wojsław Torden
Konflikt zbrojny w Donbasie trwa od 2014 roku
Źródło: Reuters

Wojsław Torden, były dowódca rosyjskiej paramilitarnej bojówki Rusicz, został skazany przez sąd w Helsinkach na dożywocie za zbrodnie wojenne popełnione na wschodzie Ukrainy w 2014 roku. Torden walczył po stronie prorosyjskich separatystów w Donbasie.

Wojsław Torden został skazany za cztery zbrodnie popełnione podczas działań zbrojnych na wschodzie Ukrainy. Według prokuratora był on zastępcą dowódcy jednostki, która zaatakowała ukraińskich żołnierzy na posterunku drogowym, podstępnie podszywając się pod wojskowych Sił Zbrojnych Ukrainy. W tej operacji zginęło wówczas około 20 Ukraińców. Na miejscu zdarzenia obecnych było kilka grup bojowych, a przedstawiciele Rusiczu wchodzili w skład tych sił – ocenił sąd.

Torden, jako jeden z dowódców, uczestniczył - zdaniem fińskiego wymiaru sprawiedliwości - również w innych potyczkach, w wyniku których, po wymianie ognia, zastrzelonych zostało kilku rannych ukraińskich żołnierzy.

Kolejny zarzut wobec Rosjanina dotyczył okaleczenia twarzy rannego ukraińskiego wojskowego. Ponadto sąd rejonowy uznał za autentyczne zdjęcia wykonane przez Tordena, a następnie rozpowszechnione w mediach społecznościowych, na których udokumentowano akty przemocy i znęcania się nad bezbronnym ukraińskim żołnierzem.

Zdjęcie z 18 grudnia 2023 roku
Wojsław Torden na sali sądowej
Źródło: Markku Ulander/Lehtikuva Oy/East News

Ideologia grupy Rusicz, utrzymującej kontakty z najemniczą Grupą Wagnera, opiera się na połączeniu mitologii słowiańskiej ze skandynawskimi wierzeniami oraz rosyjskim nacjonalizmie i nazizmie. Sąd rejonowy w Helsinkach rozpatrywał sprawę zbrodni wojennych popełnionych przez tę bojówkę, ponieważ - w przypadku takich czynów - właściwość procesowa fińskiego wymiaru sprawiedliwości wynika z wiążących Finlandię umów międzynarodowych.

Rosjanin zatrzymany w Helsinkach

Torden (wcześniej Jan Pietrowski) został zatrzymany na lotnisku w Helsinkach w sierpniu 2023 roku, gdy wraz z rodziną oczekiwał na lot do Nicei. Jak donosiła prasa, został ujęty dzięki systemowi rozpoznawania twarzy. Wcześniej fińskie władze wydały mu zezwolenie na pobyt – nie wiedząc o jego prawdziwej tożsamości – ze względu na wizę studencką jego żony.

Urodził się w Rosji, ale w wieku kilkunastu lat wyemigrował do Norwegii. Ze względu na powiązania z ruchami ekstremistycznymi wydalono go z tego kraju w 2016 roku oraz objęto zakazem wjazdu do strefy Schengen.

Fiński sąd najwyższy orzekł też wcześniej, że Torden nie może zostać wydany władzom Ukrainy ze względu m.in. na warunki panujące w tamtejszych więzieniach oraz wątpliwości dotyczące "sprawiedliwego procesu".

Podczas całego postępowania Rosjanin zaprzeczał oskarżeniom o popełnione zbrodnie.

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: