W jednej z dzielnic Dortmundu, największego miasta Zagłębia Ruhry, znaleziono cztery niewybuchy z czasów drugiej wojny światowej. Na miejscu pojawili się saperzy, aby rozbroić bomby. Od rana w niedzielę ewakuowano ponad 14 tysięcy ludzi.
Służby saperskie w Dortmundzie potwierdziły, że w dwóch z czterech przypadków chodzi o bomby lotnicze. Jak pisze niemiecki portal Deutsche Welle, pociski pochodzą z roku 1943, gdy Zagłębie Ruhry - industrialny obszar Niemiec - zostało zbombardowane przez siły alianckie.
Ewakuacja tysięcy ludzi
Operację rozbrajania bomb rozpoczęto w niedzielę po południu. W związku z tym władze od rana musiały ewakuować ponad 14 tysięcy ludzi.
"W Dortmundzie trwa jedna z największych ewakuacji w historii miasta" - podała miejscowa policja na Twitterze.
#doBombe1201: In #Dortmund läuft eine der größten Evakuierungs-Aktionen der Stadtgeschichte. Wir berichten hier den ganzen Tag über live.
— Stadt Dortmund (@stadtdortmund) 12 stycznia 2020
Nachdem gestern Patient*innen der Kliniken verlegt wurden, müssen heute ca. 14.000 Anwohner*innen evakuiert werden.#dobombe pic.twitter.com/6LGtGN05w3
Niewybuchy znaleziono w okolicy dwóch klinik blisko centrum miasta, m.in. pod ruchliwą ulicą. Niektóre budynki zostały osłonięte barierami - ekranami z kontenerów. Mają one je chronić przed ewentualną falą uderzeniową i odłamkami.
Pacjenci szpitali zostali przeniesieni do innych placówek. Mieszkańcy zagrożonych domów znaleźli tymczasowe kwatery w szkołach.
Do czasu zakończenia akcji ruch kolejowy w mieście jest utrudniony. Dworzec główny jest zamknięty. Omijają go zarówno pociągi dalekobieżne, jak i regionalne.
W Dortmundzie mieszka prawie 590 tysięcy ludzi. Poza ewakuowanym obszarem, życie w mieście przebiega bez zakłóceń - podaje Deutsche Welle.
Niewybuchy w Dortmundzie
Niemcy były w czasie wojny celem dywanowych nalotów alianckiego lotnictwa. Znajdujący się w Zagłębiu Ruhry, centrum przemysłu ciężkiego w III Rzeszy, Dortmund był bombardowany wielokrotnie. Niewybuchy znajdowane są tam często.
Autor: momo//rzw / Źródło: PAP, Deutsche Welle