- Mamy miasta w tarapatach. Nie możemy mieć miast, gdzie są kłopoty. Wysyłamy Gwardię Narodową, ale potrzebujemy czegoś więcej niż Gwardii Narodowej - mówił prezydent USA Donald Trump do żołnierzy zgromadzonych na lotniskowcu USS George Washington zacumowanym w bazie marynarki wojennej w Yokosuce w Japonii.
- Wyślemy coś więcej, niż Gwardię Narodową, bo będziemy mieć bezpieczne miasta. Nie będziemy już mieli zabójstw w naszych miastach. I czy to się ludziom podoba, czy nie, to właśnie zrobimy - podkreślił.
Trump nie rozwinął swojej wypowiedzi, ale zdawał się sugerować wysłanie regularnych wojsk do miast.
Gwardia Narodowa to siły rezerwowe, których członkowie na co dzień wykonują cywilne zawody. Jak dotąd to one były w przeważającej większości wysyłane przez Trumpa do miast w ramach walki z przestępczością lub do wsparcia służb imigracyjnych.
Wyjątkiem była odpowiedź na zamieszki w Los Angeles, gdzie obok tysięcy gwardzistów wysłano też ośmiuset żołnierzy piechoty morskiej do ochrony federalnych budynków. W części przypadków legalność rozkazów Trumpa była kwestionowana przez sądy, jak w kwestii wysłania wojsk do Portland i Chicago, lecz sprawy nie zostały dotąd rozstrzygnięte.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sąd znów wstrzymał rozkaz Trumpa
Amerykańskie prawo pozwala na wysyłanie wojska do pełnienia funkcji policyjnych i egzekwowania prawa tylko w razie użycia ustawy o powstaniach zbrojnych (Insurrection Act). Trump wielokrotnie sugerował, że może to zrobić.
Trump jak na wiecu
Trump przemawiał we wtorek do marynarzy w ramach swojej trwającej wizyty w Japonii, występując obok nowej szefowej rządu tego kraju Sanae Takaichi. Jego wystąpienie przypominało wiec wyborczy - mówił o osiągnięciach swoich rządów i o rozwiązywaniu konfliktów za pomocą ceł.
Trump nie stronił od wątków politycznych, krytykując m.in. swojego poprzednika Joego Bidena, którego bezpodstawnie oskarżał o podszywanie się pod pilota. - Biden zwykł mawiać, że był pilotem. Że był kierowcą ciężarówki. Był kimkolwiek dla kogokolwiek. Nie był pilotem. Prezydentem też nie był zbyt dobrym - skwitował.
Autorka/Autor: asty/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: X/WhiteHouse