Były szef ukraińskiej dyplomacji: jestem trochę rozgoryczony, ale wciąż jestem optymistą

Źródło:
TVN24
Deszczycia: jestem trochę rozgoryczony, ale wciąż jestem optymistą
Deszczycia: jestem trochę rozgoryczony, ale wciąż jestem optymistąTVN24
wideo 2/5
Deszczycia: jestem trochę rozgoryczony, ale wciąż jestem optymistąTVN24

- Rozumiemy to tak, że Trump chce poznać pozycję Putina, ale nie dogadują się jeszcze - mówił o rozmowie prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji były szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Deszczycia. - Jestem trochę rozgoryczony, ale wciąż jestem optymistą, że możemy wykorzystać tę sytuację, że prezydent Trump chce zakończyć wojnę - dodał gość "Tak jest" w TVN24.

Prezydent USA Donald Trump poinformował w środę, że rozmawiał telefonicznie z Putinem między innymi o wojnie w Ukrainie. Według jego relacji obaj przywódcy zgodzili się, że chcą powstrzymać śmierć żołnierzy rosyjskich i ukraińskich. Uzgodnili też natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji pokojowych. Później prezydent USA rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trump podał prawdopodobne miejsce jego spotkania z Putinem

Administracja Trumpa po raz pierwszy otwarcie przyznała, że ​​nierealne jest, aby Kijów oczekiwał powrotu do granic sprzed 2014 roku. To wtedy Rosja zajęła Półwysep Krymski. Trump miał też dać do zrozumienia, że przystąpienie Ukrainy do NATO jest niemożliwe.

Deszczycia: Trump chce poznać pozycję Putina, ale nie dogadują się jeszcze

W czwartek były minister spraw zagranicznych i były ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczycia mówił w "Tak jest" w TVN24, że rozmowa Trumpa z Putinem nie miała jeszcze charakteru negocjacyjnego.

- Rozumiemy to tak, że Trump chce poznać pozycję Putina, ale nie dogadują się jeszcze. Chce otrzymać informacje, jakie ma stanowisko Putin. Prezydent Zełenski i minister spraw zagranicznych Ukrainy Sybiha powiedzieli wprost: nic o Ukrainie bez Ukrainy - mówił.

ZOBACZ TEŻ: Zełenski: Ukraina nie zaakceptuje uzgodnień bez udziału Kijowa

Były ambasador Ukrainy w Polsce Andrij DeszczyciaTVN24

Według byłego ukraińskiego ambasadora Rosja może wykorzystywać rozmowę z Trumpem do "pokazania, że wracają na arenę międzynarodową".

Pytany, czy nie jest rozczarowany takim obrotem spraw, Deszczycia odpowiedział: - Jestem trochę rozgoryczony, ale wciąż jestem optymistą, że możemy wykorzystać tę sytuację, że prezydent Trump chce zakończyć wojnę. Trzeba wykorzystać tę szansę i tak samo trzeba zjednoczyć Europę.

Deszczycia: Ukraińcy są już zmęczeni wojną, ale nie może być rozwiązania za wszelką cenę
Deszczycia: Ukraińcy są już zmęczeni wojną, ale nie może być rozwiązania za wszelką cenęTVN24

"To rozwiązanie nie może być za wszelką cenę"

Wojna w Ukrainie trwa już prawie trzy lata. Deszczycia przyznał, że Ukraińcy są już zmęczeni. - Codziennie mamy alarmy. Codziennie Rosja atakuje rakietami i dronami. Codziennie ludzie schodzą do schronu. Codziennie ofiary na froncie i ofiary cywilne. Oczywiście jestem dumny ze swojego narodu, że udało się nam utrzymać państwo, gospodarkę, linię frontu. Wciąż walczymy i wciąż próbujemy dalej się rozwijać - powiedział.

- Społeczeństwo oczekuje jakiegoś rozwiązania, ale to rozwiązanie nie może być za wszelką cenę - zastrzegł Deszczycia.

Autorka/Autor:ek/ads

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24