Rozstrzelani przez frankistów leżeli we wspólnym mauzoleum z Franco


Urząd do spraw Dziedzictwa Narodowego Hiszpanii wydał w środę zgodę na ekshumację z Doliny Poległych zwłok braci Manuela i Antonio Lapenów, którzy zginęli podczas wojny domowej w latach 1936-1939. Przeniesienie zwłok dwóch przeciwników frankizmu jest efektem bezprecedensowej zgody sądu na prośbę rodzin wnioskujących o zmianę pochówku.

Prace przy wydobyciu trumien z prochami Manuela i Antonio Lapena ruszyły w kwietniu 2018 roku, ale wówczas Urząd do spraw Dziedzictwa Narodowego wstrzymał je, twierdząc, iż decyzji w sprawie ponownego pochówku nie podjęli jeszcze urzędnicy tejże instytucji.

Działania w sprawie ekshumacji braci, rozstrzelanych przez żołnierzy frankistowskich, są konsekwencją walki członków rodziny Lapena o "prawo do godnego pochówku" dla swoich przodków, poległych w 1936 roku.

Po czterech latach batalii sądowej aragońska familia uzyskała w 2016 roku orzeczenie, pozwalające na przeniesienie szczątków ofiar do rodzinnego grobowca.

W wydanym w środę komunikacie Urząd do spraw Dziedzictwa Narodowego wyjaśnił, że ekshumacja braci Lapena może być procesem długotrwałym, gdyż wymaga identyfikacji zwłok innych poległych, złożonych w jednej z krypt mauzoleum.

Przeniesienie prochów Franco z Doliny Poległych

Valle de los Caidos, zwany oficjalnie Narodowym Pomnikiem Świętego Krzyża w Dolinie Poległych, upamiętnia ofiary wojny domowej w Hiszpanii od 1958 r. Jego budowę 50 km na północny zachód od Madrytu zadekretował generał Francisco Franco w 1940 r.

W mauzoleum, które jest największym miejscem pochówku ofiar hiszpańskiej wojny domowej, złożono ponad 33 tys. ofiar tego konfliktu, zarówno zwolenników frankizmu, jak i jego przeciwników. W 1975 r. pochowano tam również generała Franco.

24 października, po trwających ponad rok zabiegach socjalistycznego gabinetu Pedra Sancheza doszło do ekshumacji i przeniesienia prochów Franco poza Dolinę Poległych na podmadrycki cmentarz Mingorrubio.

Sanchez tłumaczył, że przeniesienie dyktatora jest konieczne, gdyż obecność jego zwłok "uwłacza pamięci ofiar wojny domowej". Z kolei rodzina generała, próbująca do samego końca powstrzymać ekshumację twierdziła, że działania premiera wynikały z rewanżyzmu.

Przed przeniesieniem Franco w mauzoleum w Dolinie Poległych miały miejsce trzy ekshumacje, które nie były motywowane prośbami rodzin, ani nie zostały zasądzone przez hiszpański wymiar sprawiedliwości. Wynikały one m.in. z konieczności przeprowadzenia remontu.

Autor: asty / Źródło: PAP (

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: