Discovery uziemiony do niedzieli

Aktualizacja:

Wahadłowiec Discovery wystartuje najwcześniej w niedzielę, ale bardziej prawdopodobnie - w poniedziałek. Prom wylecieć miał już w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego, ale plany pokrzyżowało wykrycie wycieku paliwa w czasie napełniania zewnętrznego zbiornika - poinformowała amerykańska agencja kosmiczna NASA. Wahadłowiec ma dostarczyć sprzęt załodze Międzynarodowej Stacji kosmicznej (ISS).

Odroczenie startu oznacza, że planowana na dwa tygodnie misja będzie musiała być skrócona i być może nie odbędą się wszystkie wyjścia astronautów w przestrzeń kosmiczną. 26 marca ma bowiem wystartować rosyjski pojazd Sojuz z kolejną zmianą załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Do tego czasu Discovery musi opuścić stację ISS.

Kolejne przesunięcie

To nie pierwsze opóźnienie w wylocie Discovery. Start promu z przylądka Canaveral na Florydzie jest opóźniany już od miesiąca. Wszystko ze względu na problemy techniczne. Inżynierowie byli zaniepokojeni stanem trzech zaworów regulujących ciśnienie w zbiornikach paliwa.

NASA zapewnia, że wyciek paliwa nie ma nic wspólnego ze stanem zaworów.

Celem dwutygodniowej misji jest dostarczenie i zainstalowanie ostatniego zestawu paneli słonecznych na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Zaplanowano w związku z tym cztery spacery kosmiczne załogi.

Źródło: PAP