Deszczyca: Putin kpi z rozmów pokojowych, jego celem jest pełna kontrola nad Ukrainą

Deszczyca: Putin do pewnego stopnia kpi z rozmów pokojowych
Deszczyca: Putin do pewnego stopnia kpi z rozmów pokojowych
TVN 24
Ambasador Ukrainy pesymistycznie ocenia dobrą wolę PutinaTVN 24

- Siadając do stołu rozmów Władimir Putin robi to chyba nieszczerze - ocenił ambasador Ukrainy w Polsce Andriej Deszczyca. Według gościa "Faktów po Faktach" Rosja notorycznie nie wypełnia zobowiązań podjętych w kolejnych porozumieniach, a celem Putina jest pełna kontrola nad Ukrainą. - Czas ucieka, mamy go za mało - przestrzegł dyplomata.

Ambasador Ukrainy jest przekonany, że Putin "do pewnego stopnia kpi" z kolejnych rozmów o dyplomatycznym rozwiązaniem konfliktu w Donbasie. W jego ocenie Rosja raz po razie nie dotrzymuje swoich zobowiązań i "nie wiadomo co może być dalej".

- Francois Hollande i Angela Merkel są współodpowiedzialni, za to co się stało w Mińsku i muszą honorowo doprowadzić do wypełnienia tamtych postanowień - podkreślił Deszczyca. Zdaniem dyplomaty, to na barkach prezydenta Francji i kanclerz Niemiec spoczywa w znacznej mierze odpowiedzialność za to, że na Ukrainie nie ma jeszcze "stabilności i pokoju".

Deszczyca uważa, że UE "dojrzała" do tego, aby podjąć bardziej zdecydowane działania wobec Rosji. Dodał, że im bardziej unijni przywódcy będą zaangażowani w rozwiązanie konfliktu na Ukrainie, tym bardziej będą "rozczarowani postawą Rosji", która chce "okłamać tak Ukrainę, jak i UE".

Ambasador Ukrainy zaapelował do przedstawicieli UE, w tym do Donalda Tuska, aby zajmowali bardziej "proaktywną pozycję", a nie tylko reagowali na to, co się wydarzyło. - Sankcje wobec Rosji powinno się rozszerzyć już teraz, a nie czekać aż zajmą Mariupol - mówi ambasador.

"Jest sens" rozmawiać z Rosją

Chciałbym widzieć Ukrainę bez broni, bez napięcia, bez tego stresu, w którym żyjemy od półtorej roku i rozmawiającą z UE o akcesji. jaką Ukrainę za rok chciałby widzieć Andriej Deszczyca

Wspominając następstwa dramatycznych wydarzeń sprzed roku, Deszczyca przyznał, że nowe władze wyrosłe na sukcesie Majdanu nie były przygotowanie na rosyjską reakcję. - Nie byliśmy przygotowani na to, że Rosja użyje siły militarnej, a nie będzie rozmawiać - mówił gość „Faktów po Faktach”. Jego zdaniem pokazuje to, że Rosjanie od początku byli przygotowani do innego scenariusza niż dyplomacja. Odniósł się w ten sposób do doniesień rosyjskiej opozycyjnej „Nowaja Gaziety”, według której Kreml szykował użycie siły na Ukrainie jeszcze przed upadkiem Wiktora Janukowycza.

Zdaniem Deszczycy celem Putina jest kontrola nad całą Ukrainą. - Na różny sposób. Aneksja, destabilizacja, prowokacje. Cały czas będzie podsycać niestabilność - mówił ambasador. Wzywając UE do bardziej zdecydowanego działania przestrzegał, że „czas ucieka” i „mamy go za mało”.

Dyplomata jest jednak zdania, że pomimo wszystko „jest sens” rozmawiać z Rosją. Pytany o to jaką chciałby widzieć swoją ojczyznę za rok stwierdził: Chciałbym widzieć Ukrainę bez broni, bez napięcia, bez tego stresu, w którym żyjemy od półtorej roku i rozmawiającą z UE o akcesji.

Deszczyca: Putin kpi z rozmów pokojowych, jego celem jest pełna kontrola nad Ukrainą
Deszczyca: Putin kpi z rozmów pokojowych, jego celem jest pełna kontrola nad Ukrainą tvn24
[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: mk/ja/kwoj / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Tagi:
Raporty: