Czy SOPA i PIPA są potrzebne, skoro FBI sobie radzi?

Aktualizacja:
 
Zamknięcie Mageupload to początek walki z piractwem internetowymTVN24

Od ponad roku wiele organizacji w Stanach Zjednoczonych przekonywało, że istniejące przepisy były niewystarczające, by skutecznie walczyć z problemem nieuczciwych stron internetowych zarejestrowanych za granicą. Zabiegały o przyjęcie SOPA i PIPA, jako podstawowej broni w tej walce. Jednak zamknięcie serwisu Megaupload.com i aresztowanie - w Nowej Zelandii - jego założyciela karze postawić pytanie. Czy potrzebne są nowe przepisy (SOPA), skoro FBI także bez nich może skutecznie ścigać przestępców internetowych na całym świecie?

Przy aresztowaniu oskarżonych i przejęciu ich majątków FBI współpracowało z z władzami Nowej Zelandii, Holandii, Kanady, Niemiec czy Wielkiej Brytanii. Służby zamroziły konta w bankach w Singapurze, Hong Kongu, Filipinach i Niemczech. FBI zajęło też kilku serwerów, samochodów, dzieł sztuki i innych rzeczy.

Skuteczne działania

Cara Duckworth z Recording Industry Association of America na tak postawione pytanie odpowiada krótko - PIPA daje rządowi uprawnienia do zajmowania się domenami .com i .org, Megaupload taką domeną była, więc rząd miał prawo się nią zająć. - Nowe prawo jest

Pozwala Departamentowi Sprawiedliwości tego kraju zamykać bez procesu sądowego amerykańskie strony internetowe, wobec których domniemywanoby łamanie praw autorskich, i blokować dostęp do zagranicznych. sopa

Z kolei Julian Sanchez z Instytutu Cato argumentował, że samo zamknięcie Megaupload było tylko niewielką częścią działań, jakie wobec tej firmy podjęło FBI. Jego zdaniem samo zamknięcie magaupload.com spowodowałoby jego przeniesienie do megaupload.tv lub megaupload.ru. Według niego aresztowanie Kima Dotcom i jego zastępców oraz zamrożenie kont i konfiskata serwerów pozwoliła zamknąć sprawę megaupload na dobre.

Jest ale

Jednak Duckwort przekonuje, że działania służb wobec Megaupload ne powinno służyć jako modelowy przykład walki z tego typu zjawiskami. Nie wszystkie kraje będą bowiem tak współpracowały z USA, jak to było w przypadku Megaupload. - Współpraca organów ścigania USA podczas postępowania wcale nie musi sięgać tak daleko, jak to miało miejsc w tym przypadku. Niektóre kraje - jak Chiny czy Rosja - mają bardzo luźne prawa autorskie i ogromny problem piractwa - powiedziała. I dodała, że takie kraje jak Rosja nie doprowadzą także do ekstradycji swoich obywateli, gdyby była potrzeba postawienia ich przed sądem.

Z kolei Sanchez zauważa, że do prowadzenia takiej działalności jak Megaupload potrzebne są specyficzne warunki - m. in. wielka liczba użytkowników, którzy będą się wymieniali plikami. Jego zdaniem trudno jest sobie wyobrazić taką aktywność internautów w krajach

Umożliwia Departamentowi Sprawiedliwości USA przejmowanie i globalne blokowanie zagranicznych domen internetowych stron, które – zdaniem tej instytucji – łamią prawo autorskie. pipa

Po fali protestów głosowanie nad kontrowersyjnym antypirackimi ustawami SOPA i PIPA w USA zostało przełożone. Pierwotnie było ono zaplanowane na wtorek, 25 stycznia. Taką decyzję ogłosił lider Demokratów w amerykańskim Kongresie Harry Raid.

Spektakularna akcja

Jedna z najpopularniejszych platform darmowej wymiany danych w internecie - serwis Megaupload.com - został w ubiegłym tygodniu zamknięty przez wymiar sprawiedliwości w USA za masowe łamanie praw autorskich. Strona służyła m.in. do wymiany filmów, seriali, muzyki i innych plików przez internautów. Cztery osoby prowadzące Megaupload.com, w tym założyciel strony 37-letni Kim Dotcom (Kim Schmitz), zostali zatrzymani w Auckland w Nowej Zelandii na podstawie nakazu aresztowania wystawionego przez amerykańskie władze.

FBI oraz amerykańskie ministerstwo sprawiedliwości oświadczyły we wspólnym komunikacie, że chodzi o "jedną z największych spraw za zakresu łamania praw autorskich, jakie kiedykolwiek miały miejsce w USA". Na stronach FBI można przeczytać, że działania Megaupload przyniosły pół miliarda dolarów strat dla właścicieli praw autorskich.

BITWA O ACTA W SIECI - PONIEDZIAŁEK MINUTA PO MINUCIE BITWA O ACTA W SIECI - NIEDZIELA MINUTA PO MINUCIE BITWA O ACTA W SIECI - CZYTAJ RAPORT

Źródło: arstechnica.com

Źródło zdjęcia głównego: TVN24