Iwanow i Pieskow mówili o tym w Moskwie na spotkaniu z mężami zaufania Putina z tegorocznych wyborów prezydenckich.
Rzecznik o sprzedajności dziennikarzyKomentując sytuację w rosyjskich mediach elektronicznych Iwanow określił ją jako "zdziczenie i upadek moralny". Zdaniem szefa kremlowskiej kancelarii trwa "ogłupianie ludności". Iwanow nie sprecyzował, jakie konkretnie stacje telewizyjne i programy ma na myśli.
Z kolei Pieskow, odnosząc się do ostatnich skandali korupcyjnych w Rosji, zarzucił relacjonującym je mediom, że same też są skorumpowane. - Czy wydawnictwa i gazety nie biorą łapówek? Czy dziennikarze nie są sprzedajni? - zapytał rzecznik Putina.Jednocześnie Pieskow zadeklarował, że władze nie będą dyktować dziennikarzom, jak mają relacjonować poszczególne wydarzenia.
Autor: //gak / Źródło: PAP