Uczestnicy protestu przemaszerowali przez miasto i na drzwiach siedziby resortu sprawiedliwości przyczepili kopię listu z rezygnacją, którą - ich zdaniem - powinna złożyć Beneszova. Część osób miała ze sobą flagi Czech i Unii Europejskiej. Nie brakowało transparentów z hasłami przeciwko premierowi Andrejowi Babiszowi. Skandowano: "Mamy dość" oraz "Dymisja".
Przewodniczący Miliona Chwil Benjamin Roll, nawiązując do przeszłości premiera, oświadczył, że agent StB, czyli komunistycznej policji politycznej, nie może wybierać nowego prokuratora generalnego.
Apele o dymisję minister sprawiedliwości
Zdaniem protestujących minister sprawiedliwości powinna podać się do dymisji, a nowego szefa prokuratorów powinien wybrać nowy rząd. Wybory do Izby Poselskiej Parlamentu mają odbyć się w Czechach 8 i 9 października.
Demonstranci zapowiedzieli, że jeżeli ich żądania nie zostaną spełnione, w przyszłym tygodniu będą kontynuować protesty w regionach oraz zwołają dużą demonstrację w Pradze 20 czerwca.
Wtorkowy protest miał spokojny przebieg. Uczestnicy mieli maseczki i w większości zachowywali nakazaną odległość między uczestnikami. Przed imprezą organizatorzy wezwali protestujących, by poddali się testom na obecność koronawirusa.
Autorka/Autor: asty/adso
Źródło: PAP